Robert Górski i Mikolaj Cieślak o ojcostwie
Robert Górski ma nastoletniego syna Antoniego i sporo od niego młodszą córkę Malinkę. Z kolei Mikołaj Cieślak ma dwie niemal dorosłe córki, Maję i Jagodę. Co o swoich dzieciach mówią bohaterowie serialu Polsatu "Piękni i bezrobotni"?
Na łamach najnowszego wydania magazynu "Party" artyści opowiedzieli, jakimi są ojcami.
Czy bycie ojcem dwóch prawie dorosłych córek bywa dla satyryka wyzwaniem?
"Owszem. Wydawało mi się, że po poligonie kabaretowym mam dystans do siebie, ale kiedy jestem obiektem ich drwin, przestaje być zabawnie. Ostatnio, gdy powiedziałem starszej, że ma na sobie rzekomo modny sweter starego dziada, odpowiedziała mi: 'Bo to twój!'" - zdrada Mikołaj Cieślak.
Czy Robert Górski w roli ojca ma nieco lżej niż jego przyjaciel?
"Oprócz 2-letniej córki Malinki, mam jeszcze 16-letniego syna. Antoni bardzo mi imponuje. W podstawówce z nauką szło mu średnio, teraz został najlepszym uczniem w klasie, dostał stypendium... Najbardziej jednak wzrusza mnie jego relacja z Maliną. Przepadają za sobą! Mała wreszcie nauczyła się wymawiać jego imię i jak tylko widzi Antka, ładuje mu się na kolana. A ja siedzę, patrzę na to z boku i myślę, że mam naprawdę udane życie" - opowiada Robert Górski.
Bohaterowie Roberta Górskiego i Mikołaja Cieślaka w "Pięknych i bezrobotnych", czyli Romek i Gwidon muszą znaleźć nową pracę, bo mają do spłacenia wspólny kredyt. A jeden z braci - Romek ma dorosłą córkę i chciałby też jej pomóc!
Już 27 marca o godzinie 21:05 w Polsacie dwa nowe odcinki - "PRL" i Gastro" - serialu "Piękni i bezrobotni"!