Zdradza przyszłość "Tancerzy"
Katarzyna Glinka zdradziła kilka sekretów dotyczących fabuły drugiej serii "Tancerzy". Młoda aktorka gra w serialu Romę, ambitną nauczycielkę tańca.
Glinka karierę rozpoczynała od... festiwalu w Cannes, gdzie pojawiła się jako laureatka konkursu "Z Canal+ do Cannes". Później polubili ją widzowie - dzięki roli w serialu "Barwy szczęścia". Udział w show "Gwiazdy tańczą na lodzie" i dobra kondycja fizyczna umożliwiła jej zdobycie roli ambitnej nauczycielki tańca w serialu TVP2 "Tancerze".
Aktorka odcina się od swojej postaci. Podkreśla, że w przeciwieństwie do Romy, która nie potrafi ze spokojem znieść porażek, ona sama jest wielką optymistką i nawet w nieszczęściu widzi cel. Potrafi też dostosowywać się do okoliczności i jest otwarta na różne nowe drogi.
"Każdą trudność staram się tłumaczyć właśnie w ten sposób - że muszę coś przemyśleć, zrobić inaczej lub nawet zająć się czymś innym. Zwykle staram się wszystko brać za dobrą monetę i nie poddawać się" - mówi Glinka w rozmowie z "Tele Światem".
Dodaje też, że według niej Roma w głębi serca czuje się bardzo samotna.
Aktorka zdradziła przy okazji kilka sekretów dotyczących fabuły drugiej serii "Tancerzy", którą widzowie zobaczą we wrześniu. Przedstawienie, w które Roma bardzo się zaangażowała, okaże się klapą. Jednocześnie zrozumie, że kocha i chce być z Jerzym.
"Ich związek czeka istna burza! Pojawią się silne emocje i to z obu stron. Roma wreszcie zacznie dostrzegać w Jerzym prawdziwego mężczyznę, z którym chciałaby związać się na stałe. Dodam jednak, że nie będzie to wcale takie łatwe" - wyjaśnia aktorka.
Cały wywiad w gazecie "Tele Świat".