"Zagubieni" mają dosyć Hawajów
Matthew Fox, gwiazda serialu "Zagubieni", to kolejny aktor z ekipy, który ma już serdecznie dosyć Hawajów.
Całkiem niedawno Evangeline Lilly wyznała w programie "Late Show With David Letterman", że wiele rzeczy nie odpowiadało jej, kiedy kręcone były zdjęcia do poprzednich serii. Teraz do grupy narzekających dołączył Fox, który także ma serdecznie dosyć "hawajskiego raju".
"Mieszkam na Hawajach od ponad trzech lat, to już nie jest dla mnie raj. Chciałbym się stąd wydostać".
"To przepiękne miejsce, moje dzieciaki są tu szczęśliwe. To dobre miejsce dla całej mojej rodziny, ale to nie miejsce, w którym chciałbym zostać po zakończeniu pracy w Zagubionych" - podkreśla aktor.
Fox zauważa jednak plusy przebywania na wyspie. Gwiazdor jest naprawdę wdzięczny, że nęka go znacznie mniej paparazzich, niż jego kolegów w Hollywood.
"Takie rzeczy zdarzały się bardzo rzadko" - mówi.
"Nie ma zbyt wielu paparazzich, którym chciałoby się przylatywać tu specjalnie po to, aby robić mi zdjęcie podczas spaceru po plaży".
"Pod tym względem byłoby mi ciężej w Los Angeles".