"Ratownicy" - nowy polski serial
Piękne górskie plenery, mrożące krew w żyłach akcje ratunkowe i folklorystyczny klimat. To wszystko już jesienią będą mogli zobaczyć widzowie Jedynki.
Właśnie trwają zdjęcia do nowego serialu, opowiadającego o pracy ratowników górskich. Nad produkcją czuwa młody, zdolny reżyser Marcin Wrona, autor takich filmów jak "Moja krew" czy nagrodzony Srebrnymi Lwami na tegorocznym festiwalu w Gdyni "Chrzest".
- Realizując tę produkcję chcemy złamać konwencję serialową, jaka w tej chwili obowiązuje w Polsce. Chcemy opowiedzieć historię bardziej realistycznie, w sposób filmowy. Nie możemy pozwolić, by tak piękne plenery zostały niewykorzystane. Naszym zamiarem jest sprawić, by góry ożyły - przekonuje Wrona.
A to nie jest zasługa samej kamery, ale też ludzi. Dlatego tak wiele czasu poświęcamy na zdjęcia w Zakopanem. Zaprzyjaźniliśmy się z góralami, z TOPR-owcami. Zależy nam, żeby pokazać kawałek prawdziwego świata, w atrakcyjny sposób i z humorem, bo jest on także częścią zakopiańskiej kultury - mówi Marcin Wrona.
Reżyser zapewnia także, że w serialu nie zabraknie spektakularnych akcji.
- W każdym z trzynastu odcinków widzowie zobaczą trudną akcję ratowniczą. Jednymi z najbardziej widowiskowych zdjęć, jakie realizowaliśmy, są sceny z lawiną. Naprawdę będzie na co popatrzeć" - przekonuje.
Głównym scenarzystą serialu jest Wojciech Saramonowicz, a o konsultacje poproszony został ratownik górski Michał Jagiełło, autor książki "Wołanie w górach".
Równie imponująca jest obsada serialu. W jednej z czołowych zobaczymy m.in. Bogusława Lindę.
Aktor zagra naczelnika TOPR-u, ojca głównego bohatera, w którego wcieli się Tomasz Schuchardt, zdobywca nagrody za pierwszoplanową rolę męską na 35. FPFF w Gdyni za wspomniany film Wrony.
- Mój bohater nigdy nie chciał być ratownikiem, ale jego losy tak się potoczyły, że musiał wrócić do rodzinnego Zakopanego. I mimo, że całe życie nie chciał iść w ślady ojca, TOPR-owca, to z dnia na dzień przekonał się do tej pracy - opowiada aktor.
Ponadto w obsadzie produkcji znaleźli się też: Mariusz Bonaszewski, Przemysław Bluszcz, Marek Kalita, Paweł Domagała, Michał Czarnecki, Natalia Rybicka, Roma Gąsiorowska oraz Ela Romanowska.
- Jadźka to góralka z dziada pradziada. Zna tu wszystkich mieszkańców. Jest właścicielką knajpy, w której ratownicy chętnie przesiadują. Jest takim dobrym duchem - opowiada o swej postaci ta ostatnia, która do roli nauczyła się mówić gwarą.
- To było dla mnie świetne zadanie aktorskie i z chęcią się go podjęłam. Co prawda pochodzę z Głogowa, ale mam też rodzinę w Tarnowie, więc tak sobie myślę, że w moich żyłach płynie trochę góralskiej krwi - dodaje.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl