Oscary 2008
Reklama

Oscarowej gali nic nie grozi?

Prezes Amerykańskiej Akademii Filmowej, Sid Ganis, twierdzi, że "nie ma wątpliwości", iż tegoroczna ceremonia odbędzie się zgodnie z planem i nie zagrozi jej przeciągający się strajk scenarzystów.

Ganis powiedział, że "sprawy wyglądają bardzo, bardzo dobrze" jeśli chodzi o ceremonię 24 lutego, ze względu na przełom w rozmowach ze strajkującymi scenarzystami - informuje serwis BBC.

Branżowa gazeta "Variety" donosi, że strajk może zakończyć się już w przyszłym tygodniu.

Z powodu trwającego od listopada strajku uroczystość rozdania Złotych Globów - nagrody Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej w Hollywood - została zastąpiona konferencją prasową.

Ganis powiedział podczas poniedziałkowego uroczystego lunchu dla nominowanych do Oscara, że o ile okoliczności strajku są "poza kontrolą", to ceremonia odbędzie się. "Oscary istnieją po to, aby pokazać w pełnym blasku was i waszą pracę, i byłaby wielka szkoda, jeśli obecne okoliczności nie pozwoliłyby wam lśnić" - ocenił.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: strajk | ceremonia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy