Matthew Fox ma dość telewizji
Amerykański aktor Matthew Fox nie ma zamiaru wracać na mały ekran po zakończeniu zdjęć do serialu "Zagubieni", bo jak twierdzi, dzięki grze w filmach będzie mógł spędzać więcej czasu z rodziną.
42-letni Fox i jego żona Margherita wychowują razem dwójkę dzieci: 12-letnią Kyle i 8-letniego Byrona. Zdjęcia do szóstego i ostatniego sezonu serialu "Zagubieni" rozpoczną się za kilka miesięcy i gwiazdor już teraz zaplanował, że po ich zakończeniu zafunduje sobie sześciomiesięczny urlop, aby móc spędzić czas z najbliższymi.
Fox twierdzi także, że kiedy powróci już do życia zawodowego, ograniczy swój napięty grafik jedynie do jednego - dwóch filmów rocznie.
"Nie będę już pracował dla telewizji. Nie mam na myśli tego, że filmy są lepsze od seriali. Wcale tak nie sądzę, bo niektóre historie są opowiedziane lepiej w telewizji" - wyznaje aktor.
"Grałem w dwóch serialach: "Zagubionych" i "Ich pięcioro", z których każdy ciągnął się przez sześć lat. Kiedy dodasz to do siebie, to otrzymasz około 300 godzin w telewizji. Chcę znaleźć sposób na to, aby mieć kontrolę nad tym kiedy pracuję, a kiedy nie. Potrzebuję elastyczności" - wyjaśnia.
Fox przyznał także, że będzie w przyszłości żałował tego, ile czasu poświęcił pracy.
"Mam 42 lata i jestem ojcem dwójki dzieci. Nie chcę przegapić tego, jak dorastają. Nie chcę obudzić się za 10 lat i poczuć jak nieobecny ojciec, bo byłem zbytnio skupiony na mojej karierze" - dodaje aktor.