Cichopek odnajduje ojca
Bomba na planie "Daleko od noszy". Okazuje się, że doktor Kidler jest ojcem, a jego córką okazuje się być... Kasia Cichopek.
"Cała akcja polega na dochodzeniu, czy rzeczywiście jestem córką Kidlera. Pointy oczywiście teraz nie zdradzę" - zdradza młoda aktorka.
Kasia przyznaje, że komedia jest trudnym gatunkiem.
"Największe problemy mam z tym, żeby nie śmiać się podczas ujęć. Sytuacje bywają naprawdę bardzo zabawne, a mnie trudno czasem wytrzymać".
Paweł Wawrzecki, który wciela się w doktora Kidlera, znany jest z tego, że uwielbia rozśmieszać wszystkich na planie. Jak z tym problemem poradziła sobie Kasia?
"Dlatego między innymi cieszę się, że mogę u boku takiego aktora pracować. On jest wspaniały, jestem w nim rzeczywiście zakochana" - wyznaje aktorka.
Zdradzamy, że córka Kidlera jest z zawodu policjantką, a występ w mundurze był dla Kasi Cichopek dużym wyzwaniem.