Cezary Żak: Strach przed kobietami
Cezary Żak wspomina, jak przygotowywał się do zagrania głównej roli w serialu "Ranczo".
Aktor długo się zastanawiał, jak zagrać wójta i proboszcza, bliźniaków, którzy częściej się kłócą, niż godzą.
Przypomniał sobie wtedy nieżyjącego już stryja, którego pamiętał z dzieciństwa.
- Był sołtysem na wsi, mocnym mężczyzną i uczciwym człowiekiem. Mój wójt ma wiele cech z tej postaci, choć w przeciwieństwie do niego, jest na bakier z prawem. Chciałem też, żeby obaj moi bohaterowie różnili się nie tylko charakterami, ale także fizycznie. Dlatego wójt ma wąsy i jest ogorzały, a ksiądz jest bardziej delikatny - tłumaczy.
Ten pomysł na bliźniaków sprawdził się, obaj przypadli do gustu widzom, zarówno w serialu, jak i w filmie.
- Co z tego, że się różnimy, skoro jeden i drugi tak samo boi się kobiet. Na księdza pokrzykuje Michałowa, a wójtem rządzi jego żona - dodaje aktor ze śmiechem.
No i dobrze, dzięki temu jest wiele komediowych wątków i dobrego humoru.
Sylwester Chęciński, reżyser "Samych swoich", po obejrzeniu "Rancza" powiedział, że wreszcie doczekał się godnych następców.
HŚ
Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście aż 193 stacje!
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"