Chloe Zhao i Emerald Fennell tworzą historię Oscarów
Tegoroczne nominacje do Oscarów są historyczne pod wieloma względami, również wśród nominacji reżyserskich. Za sprawą Chloe Zhao ("Nomadland") oraz Emerald Fennell ("Obiecująca. Młoda. Kobieta.") i ich nominacji w tej kategorii, po raz pierwszy mamy do czynienia z sytuacją, w której o Oscara powalczą dwie kobiety.
Kobieca reprezentacja w reżyserskiej kategorii mogła być jeszcze większa. Jedną z kandydatek do nominacji była Regina King i wyreżyserowany przez nią film "Pewnej nocy w Miami...". Brak nominacji dla King uważany jest przez specjalistów za jedną z największych niespodzianek in minus tegorocznych nominacji.
Chloe Zhao tworzy oscarową historię nie tylko za sprawą znalezienia się w prestiżowym gronie najlepszych reżyserów razem z Emerald Fennell. Jest pierwszą kobietą nie rasy kaukaskiej nominowaną do Oscara w tej kategorii, a także pierwszą reżyserką azjatyckiego pochodzenia. Za sprawą filmu "Nomadland", Zhao od jakiegoś czasu przeciera historyczne szlaki. Złoty Glob za reżyserię, jaki otrzymała, był pierwszą taką nagrodą dla reżyserki azjatyckiego pochodzenia i zaledwie drugim reżyserskim Złotym Globem dla kobiety.
25 kwietnia tego roku, czyli dzień, na który zaplanowano ceremonię rozdania Oscarów, może zakończyć się dla Zhao nie tylko statuetką za reżyserię. Została nominowana do tej nagrody również w kategorii dla najlepszego scenariusza adaptowanego, za najlepszy montaż oraz jako producentka, czyli w najważniejszej kategorii - dla najlepszego filmu roku. Wyróżnienia dla filmu "Nomadland" dopełniają nominacja dla Frances McDormand w kategorii "najlepsza pierwszoplanowa rola kobieca" oraz dla Joshuy Jamesa Richardsa za najlepsze zdjęcia.
Na trzy Oscary ma szansę również Emerald Fennell, która została nominowana za scenariusz filmu "Obiecująca. Młoda. Kobieta.", jak i za jego produkcję. Jej dzieło również będzie walczyć w kategorii "najlepszy film roku". W sumie otrzymało pięć nominacji. O Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej powalczy występująca w nim Carey Mulligan, a na statuetkę za montaż ma szansę Frederic Thoraval.