Oscary 2018
Reklama

Oscary 2018: Gala bez Caseya Afflecka

Casey Affleck najprawdopodobniej nie pojawi się na tegorocznej oscarowej gali. Wszystko za sprawą oskarżeń o molestowanie seksualne, jakie ciągną się za aktorem od kilku lat.

Casey Affleck najprawdopodobniej nie pojawi się na tegorocznej oscarowej gali. Wszystko za sprawą oskarżeń o molestowanie seksualne, jakie ciągną się za aktorem od kilku lat.
Casey Affleck nie wręczy Oscara najlepszej aktorce /Frazer Harrison /Getty Images

W zeszłym roku Casey Affleck został nagrodzony Oscarem za najlepszą pierwszoplanową rolę męską. Udało mu się to pomimo otoczki skandalu, jaka ciągnęła się za nim od czasu ogłoszenia nominacji - aktor był w 2010 roku oskarżony o molestowanie, m.in. przez polską operatorkę i wówczas to przypomniano. W filmie Kenetha Lonergana "Manchester by the Sea" Affleck wcielił się w dozorcę z bolesną przeszłością, który musi zaopiekować się nastoletnim bratankiem po śmierci jego ojca.

Zgodnie z oscarową tradycją, Affleck powinien w tym roku wręczyć statuetkę aktorce nagrodzonej za najlepszą rolę pierwszoplanową. Gwiazdor zapowiedział już jednak organizatorom gali, że nie weźmie udziału w uroczystości. Artysta nie ma zamiaru odwracać uwagi od wyróżnionej aktorki, a jego zdaniem tak właśnie by się stało, gdyby przyszedł na rozdanie Oscarów. Affleck chce, żeby tego dnia ważne były tylko gwiazdy walczące o statuetkę, czyli Frances McDormand, Sally Hawkins, Margot Robbie, Meryl Streep i Saoirse Ronan.

Reklama

Przypomnijmy, że całe zamieszanie dotyczy wydarzeń z 2010 roku. To wtedy dwie kobiety, z którymi pracował na planie filmu dokumentalnego "Joaquin Phoenix. Jestem, jaki jestem", wytoczyły aktorowi proces. Producentka Amanda White domagała się 2 milionów dolarów, a polska operatorka Magdalena Górka 2,25 mln dolarów za to, że były ofiarami napastowania seksualnego i zachowań uwłaczających ich godności.

Ostatecznie sprawa zakończyła się ugodą. Jej szczegółów nie ujawniono, jednak obie kobiety zostały uwzględnione w napisach filmu. Przy akcji #metoo i Time's Up wydarzenia wróciły jednak ze zdwojoną siłą. Oscara aktorowi udało się co prawda otrzymać, ale tegoroczna gala odbędzie się już bez niego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Casey Affleck | Oscary 2018
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy