Oscary 2018
Reklama

Kobe Bryant z Oscarem

Znakomity w niedalekiej przeszłości koszykarz zawodowej ligi NBA Kobe Amerykanin Bryant przeszedł do historii światowej kinematografii. Jego obraz "Dear Basketball" otrzymał w Los Angeles Oskara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film animowany.

Znakomity w niedalekiej przeszłości koszykarz zawodowej ligi NBA Kobe Amerykanin Bryant przeszedł do historii światowej kinematografii. Jego obraz "Dear Basketball" otrzymał w Los Angeles Oskara w kategorii najlepszy krótkometrażowy film animowany.
Oscar lepszy od mistrzowskiego pierścienia? /Frazer Harrison /Getty Images

39-letni Bryant stworzył ten film razem z Glennem Keanem. Pomysł wyszedł od byłego koszykarza zespołu Los Angeles Lakers, a za jego wykonanie w głównej mierze odpowiadał właśnie Keane z koncernu Disney. Bryant odebrał statuetkę przyznaną przez członków Amerykańskiej Akademii Filmowej podczas 90. gali z rąk Marka Hamilla, znanego z roli Luke'a Skywalkera w "Gwiezdnych wojnach".

Do stworzenia "Dear Basketball" pięciokrotnego zdobywcę tytułu mistrzowskiego w tej najsłynniejszej lidze koszykówki na świecie zainspirowała córka Giannie.

Reklama

"Uroczystość dostarczyła mi niesamowitych wrażeń. Czuję się lepiej, niż gdybym odbierał mistrzowski tytuł, wygrywając rozgrywki NBA" - powiedział rozpromieniony Bryant, trzymając w ręku Oskara.

Konkurentami "Dear Basketball" do Oskara były m.in. "Garden Party", "Negative Space" oraz "Revolting Rhymes".

Bryant po dwudziestu latach gry na parkietach NBA zakończył karierę po sezonie 2015-2016. W kolekcji ma także dwa złote medale igrzysk olimpijskich zdobyte w Pekinie w 2008 oraz w Londynie w 2012 roku.

Z gratulacjami pospieszyli na mediach społecznościowych legendy koszykówki Magic Johnson, Bill Russell, Shaquille O'Neal i lider Cleveland Cavaliers LeBron James.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Kobe Bryant | Oscary 2018
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy