Najlepsze dokumenty
Reklama

Sylvester Stallone bohaterem dokumentu. Premiera na prestiżowym festiwalu

16 września bieżącego roku na zakończenie 48. edycji Festiwalu Filmowego w Toronto odbędzie się światowa premiera filmu dokumentalnego "Sly" poświęconego Sylvestrowi Stallone'owi. Film opowie m.in. o trudnych początkach tego popularnego aktora, dla którego odskocznią od pełnego kłopotów życia w Nowym Jorku było pisanie scenariuszy.

16 września bieżącego roku na zakończenie 48. edycji Festiwalu Filmowego w Toronto odbędzie się światowa premiera filmu dokumentalnego "Sly" poświęconego Sylvestrowi Stallone'owi. Film opowie m.in. o trudnych początkach tego popularnego aktora, dla którego odskocznią od pełnego kłopotów życia w Nowym Jorku było pisanie scenariuszy.
Sylvester Stallone w scenie z filmu "Sly" /materiały prasowe

"Historia Sylvestra Stallone'a to opowieść o wytrwałości, triumfie oraz śladzie, jaki pozostawił na historii kina. Jesteśmy szczęśliwi, że to właśnie film o nim zamknie nasz tegoroczny festiwal. Celebrujący dziedzictwo prawdziwej ikony film 'Sly' zabiera widzów w podróż przez życie Stallone'a, którego wpływ na kino obejmuje prawie pół wieku. Ten dokument pozwala na poznanie człowieka stojącego za megagwiazdą kina akcji" - powiedział przewodniczący Festiwalu Filmowego w Toronto, Cameron Bailey.

Reklama

Wyreżyserowany przez Thoma Zimnego ("Elvis Presley: Poszukujący") dokument "Sly" opisywany jest jako obraz intymny i niespodziewany. Ma skupić się przede wszystkim na początkach kariery Stallone'a, ale też pokazać szczegółowo jego trwającą przez dekady karierę rozpoczętą sukcesem pięściarskiego dramatu "Rocky", którego scenariusz napisał i w którym wystąpił w roli głównej. Producentem dokumentu jest platforma streamingowa Netflix. To właśnie w tym serwisie będzie można obejrzeć ten film już w listopadzie tego roku.

Filmem otwarcia tegorocznego Festiwalu Filmowego w Toronto będzie animowany "The Boy and the Heron" japońskiego reżysera Hayao Miyazakiego. W programie imprezy znalazły się też m.in. takie filmy jak tegoroczny zwycięzca festiwalu w Cannes film "Anatomia upadku" Justine Tiet, sportowy "Następny gol" Taikiego Waititiego, komedia Aleksandra Payne'a "Przesilenie zimowe", a także wyciskacz łez Hirokazu Kore-edy "Monster". Festiwal rozpocznie się 7 września.

Sylvester Stallone: Ikona kina akcji

Filmową karierę Sylvester Stallone rozpoczął w wieku 24 lat, występując w jednej z tytułowych ról w filmie erotycznym "Przyjęcie u Kitty i Studa" (1970). Następnie zagrał w takich obrazach, jak: "Zakochani i inni" (1970) oraz "Buntownik" (1970), a także pokazał się w epizodach u znanych reżyserów: Woody'ego Allena ("Bananowy czubek", 1971) i Alana J. Pakuli ("Klute", 1971).

Na hollywoodzką sławę musiał jednak poczekać kolejne 6 lat. Przyszła, gdy Stallone zdołał przeforsować scenariusz i zagrać główną rolę, boksera-amatora, w melodramacie sportowym "Rocky" (1976). Film uczynił go idolem amerykańskiej widowni, a jego sukces spowodował, że artysta jeszcze sześciokrotnie zakładał krótkie spodenki i wchodził na ring jako "włoski ogier". Pierwszy obraz o pięściarzu z Filadelfii zdobył 10 nominacji do Oscara (w tym dla Stallone'a za scenariusz i aktora pierwszoplanowego) i trzy statuetki.

Kolejne obrazy "Sly'a" nie były jednak już tak udane - m.in. "F.I.S.T" (1978), "Paradise Alley" (1978) i "Ucieczka do zwycięstwa" (1981) - a aktorską karierę Stallone'a uratowało drugie po Rockym symboliczne wcielenie, które także stało się częścią amerykańskiej kultury. Postać Johna Rambo, weterana wojny z Wietnamu, będącego w gruncie rzeczy wyszkoloną w zabijaniu maszyną, pokazała jak olbrzymi potencjał drzemie w kinie akcji i uczyniła artystę jedną z jego ikon, obok takich tuzów, jak Jean Claude Van Damme czy Arnold Schwarzenegger.
Pełna wzlotów i upadków kariera Stallone'a trwa do dziś. Aktor podbija obecnie mały ekran główną rolą w serii "Tulsa King", a już we wrześniu będzie go można zobaczyć w czwartej części serii "Niezniszczalni".

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sylvester Stallone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy