John Lasseter: Seksistowskie zachowania szefa Disney/Pixar
Szef studia Disney/Pixar, reżyser John Lasseter ("Toy Story", "Auta"), to kolejna postać ze świata Hollywood, która została oskarżona o molestowanie seksualne. Artysta przeprosił za niewłaściwe zachowanie wobec kobiet; poinformował również, że na pół roku udaje się na zawodowy urlop.
Lasseter to kolejna - po producencie Harveyu Weinsteinie, reżyserach Brecie Ratnerze i Jamesie Tobacku oraz aktorze Kevinie Spaceym - prominentna postać Hollywood, której postawiono zarzut molestowania seksualnego.
Materiał o seksistowskich zachowaniach Lassetera względem współpracownic oraz aktorek pracujących przy jego produkcjach, opublikował "The Hollywood Reporter".
W tekście pojawia się nazwisko aktorki Rashidy Jones, która miała być ofiarą wykraczających poza zawodowe relacje zachowań Lassetera. Szef Disney/Pixar miał notorycznie obejmować, całować oraz dotykać pracownice studia - wbrew im woli. W wytwórni miała panować również seksistowska atmosfera.
W liście, który Lasseter wysłał do współpracowników po publikacji "The Hollywood Reporter", artysta poinformował o półrocznym urlopie, na który się udaje. Przeprosił też wszystkich, którzy stali się ofiarami "niechcianych objęć".
Animator dodał, że w ostatnim czasie przeprowadził wiele ważnych rozmów, które były dla niego bolesne. "Nigdy nie jest łatwo stawić czoła popełnionym przez siebie błędom. To jednak jedyny sposób, by mieć jakąś nauczkę" - przyznał Lasseter.
Artysta jest reżyserem m.in. Toy Story" i "Aut". Dwukrotnie w karierze otrzymywał Oscara: za pierwszym razem - dla twórcy najlepszej krótkometrażowej animacji ("Tin Toy"), drugi raz - specjalną statuetkę Akademii za "Toy Story". W 2009 roku otrzymał na festiwalu w Wenecji Złotego Lwa za całokształt twórczości.
W najbliższy piątek, 24 listopada, na ekrany polskich kin trafia najnowsza produkcja Lassetera - animacja "Coco".