Pierwsza taka Gdynia
"Po raz pierwszy..." to zwrot, który zdominował tegoroczny, jubileuszowy Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Począwszy od terminu, przez związane z imprezą projekcje i wydarzenia, po organizowaną na plaży galę zamknięcia, wszystko tym razem będzie nowe.
Już w zeszłym roku postanowiono, że trzydziesta piąta edycja najważniejszego dla polskiego kina wydarzenia nie odbędzie się jesienią. Decyzją Komitetu Organizacyjnego - w skład którego wchodzi m.in. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Stowarzyszenie Filmowców Polskich - festiwal został przeniesiony na maj.
Mylili się jednak ci, którzy uważali, że przyspieszenie imprezy spowoduje, że znacznie zmniejszy się ilość produkcji w poszczególnych konkursach. Mimo że od wrześniowej edycji minęło zaledwie osiem miesięcy do Konkursu Głównego zostało zgłoszonych aż 39 filmów. Spośród nich organizatorzy wybrali 21 obrazów reprezentujących najwyższy poziom artystyczny.
Podczas festiwalowego tygodnia oceniać je będzie siedmioosobowe jury, na czele z przewodniczącym - Andrzejem Barańskim. Oprócz niego o przyznaniu Złotych Lwów decydować będą: reżyser Xawery Żuławski, reżyser i scenarzysta z Islandii Arni Oli Asgeirsson, aktorka Alicja Bachleda-Curuś, scenarzysta Andrzej Bart, operator Jacek Petrycki oraz charakteryzator Waldemar Pokromski.
Oprócz Konkursu Głównego, jak co roku organizowane są również Konkurs Kina Niezależnego i Konkurs Etiud Fabularnych Młodego Kina, w których absolwenci szkół filmowych oraz młodzi adepci sztuki reżyserskiej mogą poddać pod ocenę swoje pierwsze fabularne osiągnięcia. Obrazy w tych dwóch konkursach oceniać będzie jury, którego przewodniczącym został reżyser Bartosz Konopka.
Zupełnie nowym przedsięwzięciem w ramach Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych jest natomiast konferencja pod hasłem: "Literatura dla filmu". W jej ramach gdyńską imprezę odwiedzi około 50 prozaików i dramaturgów. Dzięki temu filmowcy będą mieli wyjątkową okazję do spotkań, dyskusji i wymiany poglądów z piszącymi kolegami.
Z okazji przypadającego podczas tegorocznej imprezy jubileuszu 35-lecia festiwalu, zostanie także zrobione wyjątkowe wielkoformatowe zdjęcie w technice 3D, na którym uwiecznieni zostaną uczestnicy. Będzie to pierwsza tego typu fotografia na świecie.
Nowością będą także okoliczności, w jakich odbędzie się wielka gala kończąca festiwal. Tegoroczni laureaci zostaną bowiem nagrodzeni nie jak co roku w Teatrze Muzycznym, lecz na gdyńskiej plaży, na specjalnie w tym celu ustawionej estradzie pod wielkim namiotem. Dzięki temu na gali, która odbędzie się w sobotę, 29 maja, będzie mogło być obecnych blisko półtora tysiąca osób.
A co z faworytami tegorocznej imprezy? Na pewno są wśród nich uznani twórcy, którzy przyjadą do Gdyni z nowymi filmami: Feliks Falk ("Joanna"), Dorota Kędzierzawska ("Jutro będzie lepiej"), Janusz Majewski ("Mała matura 1947") i Jan Jakub Kolski ("Wenecja").
W zeszłym roku najważniejsze nagrody powędrowały jednak w ręce debiutanta, Borysa Lankosza, więc niewykluczone, że i w tym roku będzie podobnie. Swoje pierwsze fabularne dokonania zaprezentują w tym roku: Sławomir Pstrong ("Cisza"), Marek Lechki ("Erratum"), Tadeusz Paradowicz ("Fenomen"), Agnieszka Łukasiak ("Dwa ognie"), Paweł Sala ("Matka Teresa od kotów"), Ewa Stankiewicz ("Nie opuszczaj mnie") i Anna Kazejak ("Skrzydlate świnie"). Czy któryś z tych obrazów powtórzy sukces "Rewersu"?
Festiwalową stawkę uzupełniają nowe dzieła: Macieja Ślesickiego ("21:37"), Marcina Wrony ("Chrzest"), Ryszarda Brylskiego ("Cudowne lato"), Przemysława Wojcieszka ("Made in Poland"), Janusza Kondratiuka ("Milion z hakiem") i Macieja Wojtyszki ("Święty interes").
W Gdyni zobaczyć będziemy mogli także pięć propozycji, które znamy już z kinowych ekranów: "Kołysankę" Juliusza Machulskiego, "Mistyfikację" Jacka Koprowicza, "Różyczkę" Jana Kidawy-Błońskiego, "Trick" Jana Hryniaka oraz wspomniany "Fenomen".. Żadnemu z nich nie wróżę jednak specjalnych sukcesów.
Wiadomo już także, że podczas tegorocznej imprezy Platynowe Lwy, nagrodę za całokształt dokonań twórczych odbierze Janusz Morgenstern ("Jowita", "Trzeba zabić tę miłość", "Żółty szalik", "Mniejsze zło"), reżyser, scenarzysta i producent, kierownik artystyczny Studia Perspektywa.
Czy jednak tegoroczny festiwal dorówna poziomem poprzedniej niezwykle udanej imprezie? Przekonamy się o tym już 29 maja.