Gdynia 2017: "Najlepszy" Palkowskiego z Nagrodą Publiczności
"Photon" Normana Leto został wyróżniony Złotym Pazurem - nagrodą dla najlepszego filmu w Konkursie Inne Spojrzenie. "Najlepszego" Łukasza Palkowskiego doceniła z kolei publiczność. Uroczystość wręczenia nagród 42. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbywa się w sobotę w gdyńskim Teatrze Muzycznym.
"Photon" Normana Leto został wyróżniony Złotym Pazurem - nagrodą dla najlepszego filmu w Konkursie Inne Spojrzenie.
Złoty Pazur przyznawany jest za "odwagę formy i treści" filmom biorących udział w Konkursie Inne Spojrzenie, czyli nowych i interesujących formalnie lub tematycznie. W tym roku otrzymał ją "Photon" w reż. Normana Leto. Tytuł wygrał z sześcioma innymi tytułami - w tym m.in. "Tarapatami" Marty Karwowskiej oraz "Szatan kazał tańczyć" Katarzyny Rosłaniec.
- Inne Spojrzenie to dla nas kino wizjonerów, bezkompromisowe, poszukujące nowych form wyrazu i też zakładające wolność sztuki od społecznej i narodowej użyteczności, bo tylko wtedy możemy iść dalej i widzieć więcej - przypomniała członkini jury Agnieszka Smoczyńska.
Przewodniczący Komisji Konkursowej Lech Majewski dodał, że komisja nagrodziła jednogłośnie "niezwykły, unikalny film o bardzo głębokiej strukturze, w polskim kinie chyba niespotykany". - Gdzieś kiedyś Krzysztof Zanussi zrobił "Iluminację". W kinie światowym próbował takich rzeczy Terrence Malick, ale mamy rodzimego twórcę, który zrobił wspaniały film, połączył ogień i wodę, rzeczy niełączące się na ogół. Taki głęboki, naukowy esej. Oparty o obiektywną naukę, z bardzo osobistym stosunkiem do swojego ojca, do swojej matki. Taka intymność połączona z obiektywną fizyką, chemią, matematyką, bo chcemy czy nie chcemy, nasze organizmy funkcjonują według tych zasad - podkreślił Majewski.
Nagroda Publiczności powędrowała z kolei do twórców "Najlepszego" - filmu Łukasza Palkowskiego o Ironmanie Jerzym Górskim. Oparta na autentycznej historii opowieść to nie tylko historia o człowieku, który wyszedł z narkomanii i został podwójnym Ironmanem, ale także metaforyczny, mobilizujący obraz o tym, że ze wszystkiego można wyjść.
- To chyba najważniejsza nagroda, jaką mogłem dostać, bo przecież właśnie dla publiczności robimy filmy - powiedział Palkowski.