Piotr Głowacki: Chciałem w młodości być punkiem
W czasie 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, Piotr Głowacki w rozmowie z Interią tuż po pokazie prasowym filmu "Idź pod prąd" zdradził, że przed laty marzył o byciu punkiem. Opowiedział także o współpracy z Ignacym Lissem na planie wspomnianej produkcji.
Film "Idź pod prąd" w reżyserii Wiesława Palucha opowiada historię formowania się zespołu KSU. Kilku nastolatków z Ustrzyk Dolnych, na czele z Eugeniuszem "Siczką" Olejarczykiem (w tej roli Ignacy Liss), postanowiło zostać punkami i grać punk rocka. Ich działalność muzyczna przyciągnęła niechcianą uwagę przedstawicieli PRL-owskiego aparatu represji. W roli Jerzego Majaka, oficera SB, wystąpił Piotr Głowacki ("Bogowie", "Mistrz").
Aktor w rozmowie z Interią podczas trwającego obecnie 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zdradził, że sam kiedyś chciał zostać punkowcem.
"Chciałem w młodości być punkiem" – mówił Piotr Głowacki, dodając: "Ale to wydawało mi się za ostre dla mnie. Bardziej byłem nakierowany na kwiatki i pacyfizm. Marzyłem o byciu anarchistą, a byłem pacyfistą" – żartował.
W tym samym wywiadzie Piotr Głowacki opowiedział o współpracy z Ignacym Lissem. Okazuje się, że "Idź pod prąd" nie było ich pierwszym spotkaniem.
"Miałem to szczęście być przeszkodą edukacyjną na drodze Ignacego w Akademii Teatralnej" - zdradził aktor. "[...] Wiedziałem, że kamera go lubi - to się wie, będąc w zawodzie. Szczęście nas spotkało po raz drugi [...]" - dodał w dalszej części rozmowy.
Film "Idź pod prąd" bierze udział w Konkursie Głównym 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Czytaj więcej: Piotr Głowacki: Jeśli chcemy, żeby nasze dzieci były zdrowe, pozwólmy im się wspinać