49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni rozpoczęty! "Łączący, wspólnotowy, dla wszystkich"
23 września 2024 roku rozpoczął się 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Filmem otwarcia było "Pod wulkanem" Damiana Kocura, nasz kandydat do Oscara. Ceremonię poprowadziła dziennikarka Agnieszka Szydłowska.
Galę otwarcia 49. FPFF w Gdyni rozpoczął Leszek Kopeć. Dyrektor festiwalu, w pierwszych słowach wspomniał o sytuacji powodziowej w południowej Polsce. "Nasza ekipa zaproponowała, żebyśmy przeznaczyli znaczącą część pieniędzy ze sprzedaży gadżetów festiwalowych [dla powodzian]. Żebyśmy zrezygnowali z wesołego teledysku, z którego środki też przeznaczymy na pomoc" - mówił, a jego słowa spotkały się z gromkimi brawami. "Współczujemy, jesteśmy myślą razem z nimi i staramy się, żeby chociaż trochę odczuli nasze wsparcie".
"To będzie festiwal odświeżony. Wprowadziliśmy sporo nowości. Mamy nową sekcję konkursową Perspektywy, nowy system przyznawania niektórych nagród festiwalowych, międzynarodowy skład jurorski, nowe wydarzenie dla młodych, dla studentów i studentek szkół filmowych i wydziałów filmowych w Polsce — mówię o Gdynia Campus — oraz obok stałych, silnych partnerstw te nowe i tu także międzynarodowe, między innymi z Europejską Akademią Filmową" - mówiła Joanna Łapińska, dyrektor artystyczna festiwalu. "Bardzo dziękuję koleżankom i kolegom z Komitetu Organizacyjnego, że wsparliście moje pomysły, że razem wprowadziliśmy te zmiany. Dziękuję też wspaniałej ekipie festiwalowej. Jesteście najlepsi i to zaszczyt z wami pracować".
"Czuję dużą odpowiedzialność, stojąc tu dzisiaj przed państwem. Widzę Gdynię jako festiwal łączący, festiwal wspólnotowy, festiwal dla wszystkich: dla młodych, dla tych bardziej doświadczonych. Dla środowiska filmowego i dla osób kochających kino z całej Polski. Chcę, abyśmy byli festiwalem uważnym, festiwalem aktualnym, festiwalem rozmów istotnych, bo nasz głos się liczy. Tej uważności i wrażliwości przede wszystkim życzę nam wszystkim na kolejne festiwalowe dni. Uważności takiej, jaką ma w sobie, jaką prezentuje, daje nam w swoim kinie tegoroczny laureat Platynowych Lwów Wojciech Marczewski" - kontynuowała, po czym skupiła się na osobie twórcy "Dreszczy" i "Ucieczki z kina Wolność".
"Panie Wojciechu, dziękuję panu, że uczy nas pan, jak mądrze i odpowiedzialnie żyć. To nieraz jest bardzo trudne nazwać to, co od pana dostajemy, a kiedy to robimy, padają słowa dotykające tych najistotniejszych w życiu kwestii" - po jej słowach wyświetlono dedykowaną Marczewskiemu filmową pocztówkę.
Po prezentacji na scenie pojawił się Emil Rojek, wojewoda pomorski. Przypomniał, że festiwal zbliża się do swej pięćdziesiątej edycji, natomiast Gdynia już za dwa lata będzie obchodziła setną rocznicę nadania praw miejskich. Po nim głos zabrała Aleksandra Kosiorek, prezydent miasta Gdyni.
"Bardzo mnie cieszy, że Gdynia jak co roku jesienią staje się polską stolicą filmu. Cieszy mnie to, że państwo tak tłumnie odwiedzają najpiękniejsze miasto w Polsce i najfantastyczniejszy festiwal. Cieszę się, że jest taka przestrzeń, żebyśmy mogli przeżywać emocje. Każde są dzisiaj uzasadnione i każde w nadchodzącym tygodniu się państwu przydadzą" - mówiła. "Życzę silnych wzruszeń, uzasadnionego gniewu, pięknej nadziei, słodkiej miłości".
Kosiorek podziękowała organizatorom wydarzenia. Następnie oficjalnie ogłosiła otwarcie 49. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
"Pod wulkanem" to najnowszy film Damiana Kocura, twórcy "Chleba i soli", laureata Nagrody Dziennikarzy podczas 47. FPFF w Gdyni. Opowiada historię ukraińskiej rodziny, która po rosyjskiej agresji utknęła na Teneryfie. Bohaterowie nie wiedzą, jak poradzić sobie z nową rzeczywistością, którą poznają poprzez relacje telewizyjne oraz media społecznościowe. Powoli zdają sobie sprawę, że życie, które zostawili przed wyjazdem, właśnie się skończyło.
Przed projekcją filmu "Pod wulkanem" na scenie pojawiła się jego liczna ekipa na czele z Damianem Kocurem, jego reżyserem i współscenarzystą. "Jest mi niezwykle miło stać na tej scenie, bo z [ekipą i aktorami] się nie widziałem kilka miesięcy i trochę się stęskniłem za wszystkimi. [...] Jestem bardzo szczęśliwy, ale jestem też bardzo zestresowany, bo wiem, że ten film, że państwo mają wobec niego duże oczekiwania. Ja chciałbym powiedzieć, że zrobiliśmy w gruncie rzeczy bardzo prosty film, ale ważny dla nas" - mówił reżyser.
Kocur podziękował producentom, którzy zaangażowali się w "Pod wulkanem" zanim film otrzymał dofinansowanie z PISF-u. "Dla mnie ten film jest o tym, że dziś zastanawiamy się, jakie wino wypić do kolacji, a jutro możemy być w zupełnie innej sytuacji w życiu". Wskazał na swoich aktorów, którzy do końca nie wierzyli, że najgorsze przypuszczenia mogą się ziścić w lutym 2022 roku.
49. FPFF w Gdyni potrwa do soboty 28 września 2024 roku. W Konkursie Głównym bierze udział 16 filmów, w tym "Pod Wulkanem".