Polański przyjedzie do Gdyni
Roman Polański przyjedzie na tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w piątek 10 czerwca. Następnego dnia podczas festiwalowej gali odbierze Platynowe Lwy, czyli nagrodę za całokształt twórczości.
O dokładnej dacie przyjazdu Polańskiego na festiwal poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej w Gdyni poświęconej programowi 36. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych (6-11 czerwca).
Dyrektor artystyczny festiwalu Michał Chaciński wyjaśnił, że Polański w piątek będzie uczestniczył w zamkniętych dla dziennikarzy warsztatach dla młodych filmowców. Podczas jego pobytu w Gdyni nie przewidziano żadnej konferencji prasowej. Reżyser odleci z Polski w niedzielę 12 czerwca.
- Otrzymuje nagrodę jako niekwestionowany mistrz światowego kina, nie tylko polskiego. Uznaliśmy, że na decyzję o przyznaniu mu najwyższej nagrody festiwalu Platynowych Lwów nie ma wpływu żadna pozamerytoryczna kwestia poza osiągnięciami artystycznymi - powiedział Chaciński zapytany, czy nie obawia się protestów związanych z przyjazdem Polańskiego na festiwal.
Swój sprzeciw przeciwko wizycie Polańskiego na festiwalu wyrazili ostatnio w oświadczeniu liderzy Prawicy Rzeczypospolitej - Marek Jurek i Marian Piłka, przypominając, że artysta jest wciąż ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości za seks z niepełnoletnią w 1978 r.
Latem 2010 r. Prokuratura Generalna informowała, że podczas pobytu w Polsce Polańskiemu nie grozi zatrzymanie, bo jego wydanie do USA jest niemożliwe z powodu przedawnienia karalności jego czynu w naszym kraju. Do wydania obywatela RP może zaś dojść tylko wtedy, gdy zarzucany mu czyn jest nadal ścigany według polskiego prawa - a jest to niedopuszczalne, jeżeli nastąpiło przedawnienie.
We wrześniu 2009 r. szwajcarska policja aresztowała Polańskiego na podstawie nakazu amerykańskiego sądu z 1978 r. Reżyser przyleciał do Zurychu, by na tamtejszym festiwalu odebrać nagrodę za całokształt twórczości. Po 3-miesięcznym pobycie w areszcie i 7-miesięcznym areszcie domowym Polański został uwolniony. Władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA, które domagały się jego ekstradycji. Amerykański nakaz jego ścigania nadal jest aktualny.
Zobacz raport specjalny dotyczący sprawy Romana Polańskiego!
Drugim laureatem Platynowych Lwów będzie pisarz, reżyser i scenarzysta Tadeusz Konwicki. - Bez niego nie byłoby polskiej szkoły filmowej - ocenił Chaciński. Z powodów zdrowotnych Konwicki nie odbierze jednak nagrody osobiście. Wręczą mu ją wcześniej w Warszawie Andrzej Wajda i Jacek Bromski. Film z przekazania Platynowych Lwów Konwickiemu wyświetlony zostanie podczas finałowej gali festiwalu.
O nagrody w konkursie głównym festiwalu, w tym Złote Lwy, czyli nagrodę dla najlepszego filmu, walczyć będzie 12 tytułów. Wśród nich są m.in. "Essential Killing" Jerzego Skolimowskiego, "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, "Młyn i krzyż" Lecha Majewskiego, "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł" Antoniego Krauze i "Italiani" Łukasza Barczyka.
Wśród filmów zakwalifikowanych do konkursu głównego znalazły się też: "Sala samobójców" Jana Komasy, "Lęk wysokości" Bartka Konopki, "W imieniu diabła" Barbary Sass-Zdort, "Kret" Rafaela Lewandowskiego, "Daas" Adriana Panka, "Ki" Leszka Dawida oraz "Wymyk" Grega Zglińskiego.
Poza konkursem w sekcji Panorama Polskiego Kina widzowie obejrzą dziewięć filmów m.in. "Lincz" Krzysztofa Łukaszewicza.
Wyboru najlepszego polskiego filmu dokona jury pod przewodnictwem reżysera i scenarzysty Pawła Pawlikowskiego; autora takich filmów jak "Last resort" ("Ostatnie wyjście") i "Lata miłości", za które nagrodzono go prestiżowymi nagrodami Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych. W jury znajdą się ponadto reżyser operowy, filmowy i teatralny Mariusz Treliński, aktorka Maja Ostaszewska, pianista i kompozytor Leszek Możdżer, operator Ryszard Lenczewski, a także reżyser i scenarzysta Ari Folman, selekcjonerka Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Rotterdamie Ludmila Cvikova, pisarz i eseista Walter Kirn i wiceprezes Lakeshore Entertainment Robert McMinn.
Nowością podczas tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni będzie większe otwarcie na publiczność. Wśród festiwalowych atrakcji będą m.in. lekcje kina z takimi mistrzami jak Andrzej Wajda i Janusz Morgenstern, którzy opowiedzą, jak wyglądała praca nad jedną ze słynnych scen z filmu "Popiół i diament"; wybrane sekwencje zanalizują dla widzów także Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland i Roman Polański.
Podczas festiwalu odbędzie się Konkurs Młodego Kina, do którego filmy zgłaszali studenci i absolwenci szkół filmowych, a także przegląd kilkunastu najciekawszych krótkometrażowych filmów niezależnych, podczas którego publiczność będzie mogła wybrać swojego faworyta.
Ponadto na festiwalową publiczność czeka pokaz filmów w sekcji Panorama Europy Wschodniej, prezentującej filmy, które w ostatnich latach przebiły się do ważnych konkursów światowych festiwali m.in. w Cannes i Berlinie.