Festiwal Muzyki Filmowej 2010
Reklama

Dun, Możdżer, Umebayashi

Tan Dun, Leszek Możdżer i Shigeru Umebayashi zainaugurowali 3. Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie. Na specjalnej konferencji prasowej artyści opowiadali o przygotowaniach do festiwalowych koncertów, podpisywali płyty i niestrudzeni odpowiadali na pytania.

Konferencja otwierająca 3. edycję Festiwalu Muzyki filmowej przebiegła w radosnej atmosferze. Tan Dun, ciesząc się na możliwość współpracy z polskim pianistą Leszkiem Możdżerem, miał jednak jeden problem. Wymowę nazwiska swego kolegi.

Kiedy wreszcie udało mu się poradzić z polskimi głoskami, Możdżer pochwalił go: - Ze wszystkich znanych mi Chińczyków byłeś najbliżej.

Dun zareagował natychmiast, ujawniając, że na własny użytek nazywa polskiego twórcę... Leszkiem Mozartem.

Inny z bohaterów tegorocznej edycji festiwalu - japoński kompozytor Shigeru Umebayashi - zdradził zaś, że zanim zaczął komponować muzykę do filmów, miał... rockowy zespół.

Reklama

Sinfonietta Cracovia i chór Pro Musica Mundi, prowadzone przez zdobywcę Oscara - Tan Duna, oczarowały publiczność muzyką m.in. z superprodukcji "Hero" i symfonii "Eroica". Zaproszony przez kompozytora do współpracy Leszek Możdżer porwał natomiast widownię wykonaniem partii fortepianowej z filmu "The Banquet".

Koncert odbył się 20 maja w industrialnej hali ocynowni chemicznej Arcelor Mittal Poland, na terenie dawnej Huty im. Sendzimira. Choć początkowo koncerty festiwalowe, jak w latach poprzednich, miały odbyć się na Błoniach, decyzja o ich przeniesieniu była podwójnie trafiona. Nie tylko ze względu na szkody popowodziowe i fatalną pogodę w Krakowie, ale również z powodu niezwykłej akustyki tego miejsca. Zresztą doceniają ją już bywalcy innego festiwalu - Sacrum Profanum.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy