Trudna rola Angeliny Jolie
Angelina Jolie zagrała chyba najtrudniejszą rolę swego życia w filmie Michaela Minterbottoma "A Mighty Heart", który w poniedziałek, 21 maja, pokazany został prasie na festiwalu w Cannes.
Pomimo że film wyświetlany jest w Cannes poza konkursem, jest jednym z najżywiej dyskutowanych obrazów tegorocznej imprezy.
Jolie, która przyjechała do Cannes z Bradem Pittem, wcieliła się w postać Mariane Pearl - żony zabitego przez islamskich terrorystów dziennikarza "Wall Street Journal" Daniela Pearla.
"Szczerze wątpię w to, bym znalazła w tym pokoju osobę, która ma więcej powodów do nienawiści co Mariane Pearl. Mimo wszystko udało jej się z tym uporać" - Jolie wyjaśniła, dlaczego film Winterbottooma wydaje jej się ważny.
Amerykańska aktorka przyznała również, że w przygotowaniach do roli Mariane pomógł jej fakt, że niedawno została mamą.
"Wiele osób zapomina, że Mariane był a w piątym miesiącu ciąży, gdy to się stało" - dodała Jolie, zwierzając się dziennikarzom, że nie wyobraża sobie siebie w szóstym miesiącu ciąży bez obecności ojca przy boku.
Na pytania dziennikarzy czy zarzuciła już "mniej poważne" role, gwiazda stanowczo zaprzeczyła. Według niej prawdziwe aktorstwo polega na łączeniu kreacji na serio z tymi "lżejszymi". Nie odniosła się jednak bezpośrednio do ewentualnego występu w trzeciej części "Tomb Raidera".
Brad Pitt pełnił funkcję obserwatora. Jego czas w Cannes nadejdzie, gdy zaprezentowany zostanie "Ocean's Thirteen".