Ma 61 lat i zagrała w nowym filmie bez ubrania. Spore zamieszanie w Cannes
Na festiwalu w Cannes pokazano horror "The Substance", w którym główną rolą zagrała Demi Moore. Film wzbudził duże zainteresowanie, również ze względu na odważną rolę, jaką zagrała 61-letnia gwiazda. "Zgadzając się na tę rolę, wiedziałam, na co muszę być gotowa" - tłumaczyła na konferencji prasowej aktorka.
61-letnia Demi Moore zachwyciła na czerwonym dywanie w Cannes i zagrała w nowym horrorze "The Substance", w którym jej rola wzbudziła szczególne zainteresowanie widzów. Horror francuskiej twórczyni, Coralie Fargeat, spotkał się z 13-minutową owacją, najdłuższą jak dotąd na tegorocznej edycji festiwalu.
"Zgadzając się na tę rolę, wiedziałam, na co muszę być gotowa. Do opowiedzenia tej historii trzeba było dużego poziomu wrażliwości. Dużo rozmawialiśmy o tym, co chcemy osiągnąć, abym nie czuła się w trakcie pracy na planie bezbronna" - powiedziała Demi Moore na konferencji prasowej, a jej wypowiedzi cytowane są branżowy serwis "The Hollywood Reporter".
Horror "The Substance" opowiada historię podstarzałej gwiazdy kina, która dowiaduje się, że jej kontrakt nie zostanie przedłużony. Kobieta decyduje się na kontrowersyjny zabieg, w wyniku którego stworzona zostaje jej nowa, młodsza wersja.
Demi Moore gra w filmie obok Margaret Qualley, której postać odgrywa kluczową rolę w rozwoju fabuły.
"Była wspaniałą partnerką. Czułam się przy niej bezpiecznie." - dodała Moore.
Horror francuskiej reżyserki Coralie Fargeat otrzymał aż 13-minutową owację, najdłuższą jak dotąd na tegorocznej edycji festiwalu w Cannes. Na stronie serwisu "Indiewire" można przeczytać, iż film jest "odważnym i szalenie obrzydliwym arcydziełem".