Kontrowersyjny artysta w Cannes. O czym opowie jego najnowszy film?
Dziś wystartowała 77. edycja Festiwalu Filmowego w Cannes. W tegorocznym konkursie głównym oprócz Francisa Forda Coppoli, Yorgosa Lanthimosa czy Magnusa von Horna udział będzie brać kanadyjski twórca David Cronenberg. O czym opowie jego najnowsze dzieło - "The Shrouds"?
Cronenberg nie bez powodu uznawany jest za jednego z najbardziej kontrowersyjnych twórców. Jego filmy łączą tematy fantastycznonaukowe z cielesnością i gatunkiem horroru. Niepokojące historie i wizje, w których dochodzi do skrzyżowań między ludzkim ciałem a technologią, nie pozostawiają widzów obojętnymi.
Reżyser takich dzieł jak "Skanerzy" (1981), "Wideodrom" (1983) czy zbierające mieszane opinie "Zbrodnie przyszłości" (2022) zaprezentuje na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes kolejne przekraczające granice dzieło.
W najnowszym filmie kanadyjski reżyser będzie wykraczać poza granice... śmierci. Fabuła opowie o pogrążonym w żałobie biznesmenie, który tworzy rewolucyjne, choć kontrowersyjne narzędzie "GraveTech", pozwalające na monitorowanie zmarłych w całunach. Kiedy miejsca spoczynku jego żony i kilku innych osób zostają zdewastowane, mężczyzna będzie próbował odnaleźć sprawców.
"The Shrouds" odsłania to, co zazwyczaj chcemy, by pozostało zakryte. Zmuszając widzów do stawienia czoła lękom przed przemijaniem, reżyser odwraca tradycyjną funkcję całunu. Realizacja tego filmu była dla niego szczególnie ważna, ponieważ rozpoczął nad nim pracować w okresie żałoby po utracie ukochanej żony, która odeszła 7 lat temu.
W głównych rolach będziemy mogli zobaczyć Vincenta Cassela ("Nieodwracalne"), Diane Kruger ("Bękarty wojny"), Guy Pearce'a ("Memento") oraz Sandrine Holt ("House of Cards"). Za muzykę odpowiada Howard Shore, a operatorem jest Douglas Koch.
Data premiery najnowszego dzieła Cronenberga w Polsce niestety nie jest jeszcze znana.
Zobacz też: Dziś rozpocznie się 77. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes