"Ten film zrodził się z niedopowiedzenia, które zostało po "Wszystko co kocham". Miałem poczucie, że za szybko porzuciłem tamtych bohaterów. Sądzę, że w pewnym sensie może być postrzegany jako dalszy ciąg ich historii." - mówi Jacek Borcuch, jeden z najbardziej cenionych i rozpoznawalnych za granicą polskich reżyserów młodego pokolenia. Jego najnowszy obraz - "Nieulotne" wejdzie do kin 8 lutego. Prezentujemy nowe zdjęcia z filmu - fot. Francisco Morales