Andrzej Wajda nie żyje
Reklama

"Podejmował najtrudniejsze tematy polskiej historii"

Andrzej Wajda nie tylko podejmował najbardziej trudne i ważne tematy z polskiej historii, ale też rozsławiał naszą kinematografię na całym świecie - powiedział historyk prof. Henryk Samsonowicz. To wybitny artysta, jego śmierć jest ciosem - podkreślił.

Andrzej Wajda nie tylko podejmował najbardziej trudne i ważne tematy z polskiej historii, ale też rozsławiał naszą kinematografię na całym świecie - powiedział historyk prof. Henryk Samsonowicz. To wybitny artysta, jego śmierć jest ciosem - podkreślił.
Andrzej Wajda zmarł w niedzielę, 9 października. Miał 90 lat /Engelbrecht /AKPA

Andrzej Wajda, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów, zmarł w niedzielę, 9 października, wieczorem. Miał 90 lat. "Śmierć Andrzeja Wajdy to rzeczywiście jest cios. Był nie tylko wielkim reżyserem, który do końca życia tworzył dzieła zupełnie wyjątkowe, ale był również wybitnym artystą podejmującym najbardziej trudne i najbardziej ważne tematy z naszych dziejów współczesnych. Andrzej Wajda przywoływał na ekran wydarzenia, które zmieniały nasze życie, nasz los" - powiedział PAP prof. Samsonowicz.

Historyk podkreślił, że Wajda, laureat Oscara za całokształt twórczości z 2000 roku, był jednym z tych nielicznych polskich reżyserów filmowych, który rozsławiał polską kinematografię. "Dawał rzeczywiście paszport polskiej sztuce filmowej tak, by mogła ona konkurować z innymi wybitnymi dziełami filmowymi na całym świecie. Ale śmierć Andrzeja Wajdy to jest cios nie tylko dla naszej wspaniałej twórczości filmowej, ale również to jest cios dla naszego miejsca w świecie" - ocenił profesor.

Reklama

Historyk przywołał też kilka tytułów filmów Wajdy, które były w szczególny sposób omawiane przez środowisko historyków. "To oczywiście takie dzieła, jak 'Człowiek z marmuru' czy 'Człowiek z żelaza', ale też wiele innych. W jego filmach nie chodziło tylko o dokładne ukazanie wydarzeń, które miały miejsce, ale również o przedstawienie sensu zjawisk zmieniających nasze życie" - mówił Samsonowicz. "Filmy Andrzeja Wajdy podtrzymywały nas na duchu w najbardziej trudnych chwilach polskich dziejów najnowszych" - dodał.

Prof. Samsonowicz, który znał osobiście Andrzeja Wajdę, powiedział też, że reżyser miał niezwykły, obrazowy styl wypowiedzi. "To był człowiek wielkiej sztuki i wszystko, co robił, ale także i to, co mówił, miało swój obraz. Miał zawsze swoją wizję wydarzeń, które zamierzał nam pokazywać. Nawet jeśli wspólnie rozmawialiśmy o wydarzeniach bieżących, to Andrzej Wajda potrafił nadać temu rangę wielkiej wizji artystycznej" - wspominał prof. Samsonowicz.

Andrzej Wajda był wybitnym reżyserem filmowym i teatralnym. W takich obrazach jak "Kanał" i "Popiół i diament" reżyser dokonał rozrachunku z czasami drugiej wojny światowej. Współtworzył kino moralnego niepokoju. "Człowiekiem z marmuru" i "Człowiekiem z żelaza" pokazywał szarzyznę i patologię czasu PRL. Ekranizował także wielkie dzieła literackie: "Popioły", "Wesele", "Panny z Wilka" czy "Pana Tadeusza".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Wajda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy