Reklama

Siedmiu największych przegranych kina. To oni stracili miliony

Wysokie sumy, które zgarniają światowe sławy kina, nikogo nie dziwią. Jednak zanim aktorzy dostaną należną wypłatę, często muszą wykazać się własnym instynktem czy dana produkcja okaże się kolejnym hitem. Nie zawsze się im to udaje i tracą szansę na pokaźne miliony. Ci aktorzy coś o tym wiedzą...

Keanu Reeves

Keanu Reeves, 59-letni kanadyjski aktor, znany powszechnie z filmów “Matrix" i “John Wick", w 1994 roku zagrał również w ekscytującym filmie akcji “Speed". Produkcja odniosła ogromny sukces pod kątem oglądalności, dlatego twórcy postanowili wydać drugą część. Keanu nie był jednak przekonany. W tamtym momencie był usatysfakcjonowany finansowo oraz chciał odpocząć od tak dynamicznych fabuł. Głównym jednak powodem zrzucenia propozycji 20th Century Fox był bardzo słaby scenariusz. “Speed: Cruise Control" powstał, ale bez Reevesa, który nie tylko nie zarobił 12 milionów dolarów, ale też zdenerwował wytwórnię tak, że nie chcieli z nim pracować przez kolejną dekadę. 

Reklama

Jodie Foster

Książki o Hannibalu, seryjnym mordercy, napisane przez Thomasa Harrisa, doczekały się już kilku ekranizacji. W 1991 roku wyszedł jeden z najbardziej rozpoznawalnych thrillerów wszech czasów - “Milczenie Owiec", w którym główne role zagrali Anthony Hopkins (“Thor", “Joe Black") oraz Jodie Foster (“Taxi Driver", “Nyad"). Adaptacja, w której inteligentna agentka prowadzi rozmowę z przestępcą, by złapać innego kryminalistę, zdobyła nawet 5 Oscarów. Długo po zrealizowaniu produkcji pojawił się pomysł, by zekranizować kolejną książkę Harrisa i ponownie połączyć hipnotyzujący duet Hopkinsa i Foster przed kamerą. Aktorka była jednak zajęta rolą w filmie “Flora Plum" i odrzuciła propozycje 20 milionów dolarów. 

Will Smith

Amerykański aktor, raper i producent filmowy, Will Smith, znany jest ze swojego dynamicznego charakteru i przebojowych ról. Dużą popularność zyskał dzięki serialowi “Bajer z Bel-Air" oraz serii filmów “Faceci w czerni". Mało kto wie, że rodzeństwo Wachowski zaproponowało mu 35 milionów dolarów za wcielenie się w postać Neo, głównego bohatera z uniwersum filmów “Matrix". W 2019 roku aktor opublikował wideo na portalu YouTube, w którym wyjaśnił powody odrzucenia oferty. “Okazało się, że są geniuszami... Chociaż jest wąska granica pomiędzy byciem geniuszem, a tym, czego doświadczyłem podczas spotkania informacyjnego" - mówi i żartobliwie odtwarza scenę, która miała się wtedy wydarzyć. Angaż finalnie trafił do Keanu Reevesa i jak sam Smith przyznał: “był on idealny". 

Christian Bale

Mimo że w ostatnim czasie Robert Pattinson zrobił furorę jako nowy Batman, Christian Bale wciąż pozostaje tym najbardziej rozpoznawalnym. Aktor, znany również z filmu “American Psycho", trzykrotnie wcielał się w postać superbohatera DC. Fani pokochali go w tej roli, dlatego tym bardziej zdziwiła ich decyzja Christiana, który nie zamierza już powracać do tego angażu. Vincent Russel, autor mini książki “Beyond Batman" wspomina rozmowę z pracownikiem Legendary Pictures, w której dyskutowali o stanowisku Bale’a: “Dlaczego Christian Bale miałby zrezygnować z filmu, który z pewnością będzie pierwszym lub drugim najbardziej dochodowym filmem w historii kina?". Nieoficjalne informacje mówiły, że aktor mógłby zgarnąć 50 milionów dolarów za pojawienie się w “Lidze Sprawiedliwości" zaledwie przez 20 minut. 

John Travolta

John Travolta, znany między innymi jako czarujący Danny Zuko z “Grease" , był rozważany do głównej roli w adaptacji powieści “Forrest Gump". Film, wyreżyserowany przez Roberta Zemeckisa, opowiada historię dorosłego mężczyzny o niskim ilorazie inteligencji, który na przekór losowi stawia czoła codzienności. John zrezygnował z przewidywanych 70 milionów dolarów, gdyż w podobnym czasie, trafił do Quentina Tarantino i jego świata “Pulp Fiction". Jak dziś wiemy postać Vincenta Vegi skończyła się dla niego ogromnym sukcesem. Został nawet nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy Aktor, lecz statuetkę sprzed nosa zgarnął mu Tom Hanks, który zagrał, wspomnianego wcześniej, Forresta Gumpa.  

Russell Crowe

Wszyscy znamy słynną rolę Viggo Mortensena z trylogii “Władca Pierścieni", serii traktującej o przygodach z uniwersum książek Tolkiena. Jednak niewielu z nas wie, że do sportretowania postaci Aragorna brano pod uwagę kilku innych aktorów. Russell Crowe, najbardziej znany nam jako waleczny wojownik z klasyka “Gladiator", również dostał swoją propozycję, w której miał zarobić 10% przychodów filmu, czyli szacunkowo 100 milionów dolarów. Z oferty jednak zrezygnował, a w wywiadzie dla Howarda Sterna wyjaśnił dlaczego: “Nie sądzę, że Peter Jackson chciał mnie w tym filmie. [...] Instynkt podpowiadał mi, że miał w głowie kogoś innego i okazało się, że był to Viggo". 

Matt Damon

“Marsjanin" czy “Szeregowiec Ryan" to tylko dwie z wielu solidnych pozycji w filmowym dorobku Matta Damona. Ponad 15 lat temu amerykański gwiazdor dostał telefon od reżysera Jamesa Camerona (“Titanic", “Terminator"). Filmowiec oferował mu wtedy główny angaż w mniej znanej produkcji “Avatar". Matt był w trakcie kręcenia “Ultimatum Bournea" i zrezygnował z roli. Do dziś w wywiadach śmieje się, że zapisał się w historii jako aktor, który odrzucił największą branżową wypłatę. Cameron chciał dać Amerykanowi 10% przychodów filmu, co oznacza, że gwiazdor zarobiłby jakieś 200-300 milionów dolarów

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Keanu Reeves | Matt Damon | Russell Crowe | Jodie Foster | Will Smith
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama