Reklama

Polański odbierze nagrodę z opóźnieniem

Przebywający w szwajcarskim areszcie Roman Polański odbierze później Nagrodę Filmową Kolonii, którą zamierzano mu wręczyć w najbliższą sobotę podczas odbywającego się w tym mieście festiwalu filmowo-telewizyjnego Cologne Conference - poinformował w środę założyciel festiwalu Lutz Hachmeister.

Według niego, organizatorzy imprezy otrzymali ze szwajcarskiego ministerstwa sprawiedliwości e-mail z wiadomością, że nawet gdyby Polański wyszedł na wolność za kaucją, to i tak nie mógłby opuszczać Szwajcarii. Postępowanie ekstradycyjne "może potrwać kilka miesięcy, gdyż pan Polański nie zgodził się na uproszczony tryb wydalenia do USA" - podano w e-mailu. Hachmeister oświadczył też, że działaniom szwajcarskich władz można się przyglądać "jedynie z osłupieniem i wielkim ubolewaniem".

Jak głosi werdykt festiwalu, sama biografia Polańskiego stanowi materiał na kilka filmów, a artysta, "biorąc za podstawę głębokie przeżycia własnej egzystencji, intensywnie pracował nad połączeniem komunikacji, percepcji zmysłowej i sztuki filmowej - i to w wybitnych dziełach, tworzonych na przestrzeni ponad 50 lat".

Reklama

Nagroda, finansowana przez Fundację Filmową Nadrenii Północnej-Westfalii i miasto Kolonia, honoruje wybitnych filmowców, którzy wywarli decydujący wpływ na reguły języka i poetykę audiowizualnych środków przekazu. Dołączana do niej premia pieniężna to 25 tys. euro.

Jako pierwszy Nagrodę Filmową Kolonii otrzymał w 2007 roku Kanadyjczyk Paul Haggis, znany między innymi jako autor scenariusza filmu "Casino Royale". W ubiegłym roku laureatami zostali belgijscy bracia Jean-Pierre i Luc Dardenne, twórcy filmu "Dziecko".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy