Reklama

Żurek znów w Londynie

Po roli w filmie Kena Loacha "Polak potrzebny od zaraz" - Lesław Żurek ponownie dostał propozycję związaną ze stolica Wielkiej Brytanii. Efekt - serial "Londyńczycy" - będziemy mogli ocenić już za miesiąc.

Premierowy odcinek pierwszego serialu, opowiadającego o losach nowej polskiej emigracji na Wyspach Brytyjskich, będzie można zobaczyć już 23 października na antenie TVP1.

Serial składa się z trzynastu 45-minutowych odcinków, które będą emitowane w TVP1 w każdy czwartek od 23 października o godz. 21.10. Bohaterami "Londyńczyków" są Polacy, którzy postanowili zmienić swój los i zacząć nowe życie za granicą - zarówno osoby, dla których Londyn to tylko miejsce pracy, jak i desperaci walczący tam o przetrwanie.

Jak zaznaczają autorzy scenariusza - Ewa Popiołek i Marek Kreutz, serial ma być także fabularną kroniką najmłodszej polskiej emigracji. Scenarzyści spędzili wiele tygodni wśród Polaków w Londynie poznając ich życie i obserwując codzienne problemy.

Reklama

"Londyn z jednej strony odrywa od życia, jakie człowiek prowadził wcześniej, od marzeń, przyzwyczajeń i planów, z drugiej strony stawia go pod ścianą - trzeba sobie poradzić, trzeba po prostu przeżyć. To sytuacja ekstremalna, ciekawa do przedstawienia dla scenarzysty" - podkreśliła Ewa Popiołek podczas rozmowy z dziennikarzami na środowej konferencji prasowej.

Obrazu polskiej emigracji dopełniają występujący w serialu Anglicy, wśród których żyją bohaterowie. Do "Londyńczyków" zaangażowano wielu angielskich aktorów, a akcja toczy się w dużej mierze w języku angielskim.

Niemal połowa zdjęć do serialu zrealizowana została w Londynie - w modnej dzielnicy Soho, finansowych City i Canary Wharf, na robotniczym West Endzie i w licznie zamieszkałym przez Polaków Ealingu.

"Moja postać ma na imię Andrzej, to młody człowiek w wieku studenckim, który wyjeżdża do Londynu ze swoją dziewczyną, żeby zarobić na ślub. Pracuje na budowach, w pubie, wykonuje podrzędne prace. Podczas wyjazdu psują się jego relacje z narzeczoną i jego życie się zmienia" - opowiadał odtwórca roli Andrzeja, Lesław Żurek.

Aktor zaznaczył, że interesujące dla niego było zagranie postaci, której całe dotychczasowe życie i plany legły w gruzach. "Andrzej musi odnaleźć się na nowo i na tej drodze poznaje wiele osób, które mu w tym bądź pomagają bądź przeszkadzają. Serial nie sili się na ocenę decyzji bohaterów o wyjeździe, po prostu przedstawia istniejące realia i zmagania bohaterów z emigracyjnymi problemami" - mówił Żurek.

Natalia Rybicka gra rolę Joanny Budzisz, dziewczyny z małej mazurskiej wsi wyjeżdżającej do Londynu do swojego chłopaka, którego poznała na studniówce. "Chłopak naopowiadał jej, że Londyn jest wspaniałym miejscem, że można być tam kim się chce i robić co się chce. To staje się dla niej impulsem do wyrwania się z dotychczasowego życia i pracy w gospodarstwie" - powiedziała Rybicka.

Jak podkreśliła, zagrała w serialu, ponieważ temat wydał jej się ciekawy i aktualny i zetknęło się z nim wielu jej przyjaciół. "Moja bohaterka przeżywa kilka przemian, z których chyba najważniejsza jest ta pierwsza - dziewczynki z małego miasteczka, która musi się odnaleźć w obcym, wielkim mieście" - uznała aktorka.

W "Londyńczykach" zobaczymy także: Marcina Bosaka (Wojtek), Roberta Więckiewicza (Marcin), Gabrielę Muskałę (Ewa), Rafała Maćkowiaka (Paweł), Przemysława Sadowskiego (Darek), Romę Gąsiorowską (Mariola), Grażynę Barszczewską (Nina), Maję Bohosiewicz (Kinga), Michała Czerneckiego (Robert) i Michała Włodarczyka (Staś) oraz Dominica Cazenove (Peter) i Ryana Hursta (James).

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Londyn | serial | żurek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy