Reklama

Wybuchowa gwiazda Złotopolskich

Marek Siudym jest aktorem już od 30 lat. Ma na koncie role w takich przebojach jak "Miś", "Prawo ojca" czy "Ubu Król". Najwiekszą popularność zyskał jednak dzięki roli w "Złotopolskim".

Jego bohater - poseł Władysław Biernacki, zyskał ostatnio nieco ogłady i nie jest już takim prostakiem jak kiedyś.

"Zawsze miał swój rozum, nawet, gdy jako zbuntowany chłop biegał z siekierą. Nie sprawia mi kłopotu granie czasem porywczego posła Biernackiego. Jego postępowanie, sposób myślenia nie są wynikiem kołtuństwa, dyktuje je zwykła, chłopska ostrożność i bezkompromisowość. I to mi się w nim podoba. Scenarzysta Jan Purzycki idealnie trafił w mój koloryt, dlatego ta postać jest mi bliska" - przekonuje aktor.

Mimo że wybuchowy i impulsywny sam także stara się być sprawiedliwy, niczym postać, którą gra w serialu.

Reklama

"Wzięło się to chyba z charakteru mojego ojca. Był uczciwy, silny i niesłychanie twardy. Przeszedł przez pięć obozów, przetrwał wszystko, co najgorsze, a mimo to był pełen radości życia" - opowiada artysta.

I dodaje: "W sprawach zasadniczych, dotyczących pracy jestem twardy. Potrafię postawić na swoim. W relacjach z bliskimi zmiękcza mnie jedna łezka w oku".

Siudym jest doskonałym treserem zwierząt. Dzięki temu nauczył się cenić wiele ich cech, takich jak np. jawność uczuć.

"Zwierzęta nie znoszą wahania, cofania się, pokrętności charakteru. Mam dobry kontakt z końmi, psami, kotami i innymi stworzeniami właśnie dlatego, że jasno odczytujemy swoje intencje i sygnały. Nasze relacje są przejrzyste, a zarazem proste" - kończy Siudym.

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Marek Siudym | 'Gwiazdy'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy