Wajda z honorowym Oscarem
Ten zaszczyt trafia się twórcom wyjątkowym, jak np.Charlie Chaplin, czy Robert Altman. Najcześciej jednak jest zadośćuczynieniem za strony Akademii za jej wcześniejsze błędy. W 1999 roku Oscara za całokształt twórczości otrzymał Andrzej Wajda ("Ziemia obiecana", "Popiół i diament", "Kanał"). Pozłacaną statuetkę wręczyła mu sama Jane Fonda.
Do tej pory nominacje do Oscara otrzymywały aż trzy filmy Andrzeja Wajdy. W 1976 roku "Ziemia obiecana" przegrała wyścig o nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej z "Dersu Uzała" Akiry Kurosawa - twórcy, którego Wajda ceni najbardziej.
Taki sam los spotkał pozostałe dwa nominowane filmy Wajdy: "Panny z Wilka" przegrały w 1979 roku z "Blaszanym bębenkiem" Volkera Schlondorffa, a "Człowiek z żelaza" nie sprostał filmowi "Mefisto" Istvana Szabo w rywalizacji o Oscara'82.
"Ladies and Gentlemen! Będę mówił po polsku, bo chcę powiedzieć to, co myślę, a myślę zawsze po polsku" - powiedział polski laureat.
"Przyjmuję tę zaszczytną nagrodę jako wyraz uznania, nie tylko dla mnie, ale dla całego polskiego kina. Tematem wielu naszych filmów były okrucieństwa nazizmu, nieszczęścia, jakie niesie komunizm.Dlatego teraz chcę podziękować amerykańskim przyjaciołom Polski i moim rodakom, którym kraj nasz zawdzięcza powrót do rodziny demokratycznych narodów, do zachodniej cywilizacji i instytucji i struktur bezpieczeństwa" - tymi słowami Wajda podziękował za wyróżnienie.
W kwietniu 2000 roku Andrzej Wajda przekazał statuetkę Oscara Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Oscar spoczął obok poprzednich nagród Wajdy: weneckiego Złotego Lwa oraz canneńskiej Złotej Palmy.