Reklama

To koniec "Ojca Mateusza"?

Ojciec Mateusz opuszcza swoich parafian i wyjeżdża do Rzymu!

Pomysły scenarzystów nie mają granic. Najbardziej popularny i lubiany ksiądz ostatnich lat, a zarazem najskuteczniejszy detektyw, opuszcza Sandomierz.

Wszystko wyjaśniło się na planie czwartej transzy serialu, opowiadającego o przygodach rezolutnego księdza, którego ulubionym środkiem lokomocji jest rower. Zdjęcia akurat nagrywano w Jabłonnej, gdzie mieści się serialowy Pałac Biskupa. Tam bowiem żegnano Ojca Mateusza. Okazuje się, że detektyw w sutannie wyjeżdża na służbę do Ostii - miasteczka pod Rzymem.

Przyjaciele ze smutkiem urządzili mu uroczyste pożegnanie, dlatego na planie obecna była pełna obsada serialu, m.in. Kinga Preis, Piotr Polk, Michał Piela, czy Sławomir Orzechowski.

Reklama

Wszyscy ze łzami w oczach żegnali Mateusza. A najbardziej smutna była gosposia, Natalia.

"Natalia bardzo zżyła się z Ojcem Mateuszem i ciężko jest jej się z nim żegnać. Do końca jednak jest bardzo opiekuńcza i na drogę daje mu domowe ciasto - opowiada Kinga Preis.

Zdradza także, że na miejsce Mateusza pojawi się nowy ksiądz. "Niestety trudno będzie się nam współpracowało" - wyznaje krótko.

Czy to już koniec przygód księdza Mateusza? Kto teraz będzie pomagał policjantom z Sandomierza tropić groźnych przestępców? Czy ojciec Mateusz da radę opuścić swoich parafian, a może w ostatniej chwili zmieni zdanie?

Jeśli chcesz znaleźć więcej informacji o telewizyjnych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Nie przegap swoich ulubionych seriali. Wszystkie znajdziesz w naszym programie telewizyjnym!

AKPA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy