Reklama

Różczka: Nawet kredyt mi niestraszny

Magdalena Różczka nie boi się nowych miejsc, ludzi i wyzwań. I uważa, że jej najważniejszą decyzją był przyjazd z Nowej Soli do stolicy.

Serial "Usta usta", gdzie gra główną rolę, bardzo przypadł widzom do gustu. Aktorka może więc być spokojna, że będzie miała z czego spłacać kredyt na mieszkanie w stolicy, który wzięli z mężem Michałem na 35 lat.

Do Warszawy, w której założyła rodzinę i stworzyła dom, artystka przyjechała z Nowej Soli. Tam, jeszcze jako nastolatka, grała w amatorskim teatrze.

Mimo to - jak przyznaje - nie przypuszczała, że kiedyś zostanie prawdziwą aktorką, którą fani proszą o autograf. Dopiero gdy jej artystyczny zespół rozpadł się, postanowiła zdawać do Akademii Teatralnej.

Reklama

Dziś Różczka uważana jest za świetną aktorkę, lecz mało kto wie, że zanim wybrała obecny zawód, "żadnej pracy się nie bała".

"Jako licealistka sprzedawałam ubrania na targu. A po maturze byłam protokolantką w sądzie. Pracowałam też w sklepie kosmetyczno- chemicznym" - opowiada.

"Wydaje mi się, że gdybym została w Nowej Soli, byłabym mniej szczęśliwa. A tak, to nawet kredyt mieszkaniowy jest mi niestraszny!" - śmieje się.

r

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Imperium TV
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Różczka | kredyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama