Reklama

"Ranczo": Mam w sobie chochlika

Paweł Królikowski, czyli Kusy z serialu "Ranczo" uznany został podczas niedawnego Festiwalu Dobrego Humoru najlepszym aktorem komediowym. Nagroda ta zaskakuje, tym bardziej, że do tej pory Królikowski znany był raczej z ról przestępców. O tym, jak ocenia swoje poczucie humoru aktor opowiedział nam tuż po wręczeniu nagrody.

Na pytanie, czy sam nie czuje się zaskoczony taką nagrodą Królikowski powiedział:

- Znam aktorów, którzy specjalizują się w graniu w sitcomach, komediach a mnie obsadza się raczej w rzeczach mocnych, poważnych, tam gdzie leje się krew albo jest jakaś bijatyka a to że czasami uda mi się zagrać w scenie, która ma pogodny, komediowy wyraz to jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

- Nie uważam się za aktorka komediowego, ani też za dramatycznego, taki podział dla tych, którzy znają fach jest podziałem sztucznym. Można grać w filmach, które są śmieszne, lub które są poważne, ale zawsze gra się postać, człowieka - dodał w rozmowie Kingą Siedziuk aktor.

Reklama

Swoje poczucie humoru Królikowski ocenia tak:

- Chyba mam takiego chochlika w sobie. Lubię wyszukiwać sytuacje śmieszne. Śmieszy mnie na tyle dużo rzeczy, że nie jestem w stanie ich przytaczać na co dzień.

O swojej karierze i najbliższych planach mówi:

- Przystępujemy do realizacji kinowej wersji Rancza a ja właściwie zaczynam moją filmową karierę na nowo, po 20 latach. Zacząłem ją po studiach, potem mi się odwidziało. Teraz tak mi się życiorys poukładał, że zacząłem znowu grać. Na koncie mam więc trochę fabularnych filmów z młodości.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: poczucie humoru | aktor | Ranczo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy