Potajemny ślub w Austrii

Ceremonia odbędzie się w Austrii, podczas kilkudniowego wypadu na Sylwestra. To będzie spontaniczna decyzja. Michał, pod wpływem romantycznej atmosfery i bąbelków z szampana, rzuci zwariowany pomysł, który Grażyna natychmiast podchwyci. Szybko załatwią wszystkie formalności i staną na ślubnym kobiercu. Bliskim powiedzą, że zostali małżeństwem dopiero po powrocie do Polski.

- Michał pójdzie za głosem serca - mówi Paweł Okraska. - Jest zakochany i przekonany, że w końcu znalazł kobietę, z którą spędzi resztę życia, więc na co ma czekać? W ogóle nie bierze pod uwagę, iż coś może być nie tak. Jest bardzo szczęśliwy.

Zupełnie inne zdanie na ten temat będzie miała Marysia. Siostra Michała, przyglądając się z boku relacjom świeżo upieczonego małżeństwa, od razu wyczuje, że Grażyna ma złe intencje.

Niestety, z dnia na dzień obawy Marysi nabiorą realnych kształtów. Grażyna owinie sobie Michała wokół palca. Mąż, zakochany w niej po uszy, będzie spełniał jej każdą zachciankę.

- Dla Grażyny to ślub z rozsądku - opowiada Bożena Stachura. - Doszła do wniosku, że nadszedł już czas, żeby się określić, ustabilizować i zrzucić z siebie presję otoczenia, jaka ciąży na samotnej kobiecie. Bardzo szybko wyjdzie szydło z worka, że nie o miłość tu chodzi...

Grażyna, świadoma zagrożenia ze strony Marii, jedynej osoby, która może przemówić Michałowi do rozsądku, spróbuje zaskarbić jej sympatię. Na widok siostry męża będzie się uśmiechać i wdzięczyć, żeby pokazać, że podejrzenia wobec niej są bezpodstawne. Równocześnie krok po kroku zacznie realizować plan całkowitego zniewolenia małżonka. Zacznie rozporządzać jego pieniędzmi i panoszyć się w przychodni w Gródku. Najpierw straci przez nią pracę Lucyna (Maria Maj), przyjaciółka Marii, ale to będzie dopiero początek zmian.

- Moja bohaterka namówi też Michała, żeby zamknął przychodnię, która praktycznie nie przynosi dochodu, i zainwestował pieniądze w sieć klinik w Warszawie - zdradza aktorka. - Za jej sugestią Łagoda sprzeda także dom i kupi nowoczesny apartament.

Michał, zajęty załatwianiem interesów, nie będzie miał czasu i głowy do urządzania nowego gniazdka. Z takiego obrotu sprawy ucieszy się Grażyna, która poprosi o pomoc... Marka. Dobierając kafelki i farby, spędzą ze sobą dużo czasu i bardzo się do siebie zbliżą.

- Coś wisi w powietrzu - ocenia aktorka. - To przedziwna sytuacja. Wydawało się, że Grażyna w końcu zrozumiała, że nie może związać się z Markiem. Udało im się ułożyć relacje, zostali przyjaciółmi, a tu taka niespodzianka!

Wygląda na to, że stara miłość nie rdzewieje...