Reklama

Oscary 2024: "Barbie" bez szans w jednej z najważniejszych kategorii?

Wraz z nadchodzącą jesienią coraz większymi krokami zbliża się tzw. okres oscarowy. Studia filmowe rozpoczynają promocję swoich najlepszych dzieł i najbardziej utalentowanych artystów z szansami na Oscary. Studio Warner Bros. Discovery ogłosiło oficjalnie, że rozpoczyna kampanię wspierającą film "Barbie" jako kandydata do m.in. Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny. Są jednak poważne wątpliwości co do tego, czy film Grety Gerwig może w ogóle się o niego ubiegać.

Wraz z nadchodzącą jesienią coraz większymi krokami zbliża się tzw. okres oscarowy. Studia filmowe rozpoczynają promocję swoich najlepszych dzieł i najbardziej utalentowanych artystów z szansami na Oscary. Studio Warner Bros. Discovery ogłosiło oficjalnie, że rozpoczyna kampanię wspierającą film "Barbie" jako kandydata do m.in. Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny. Są jednak poważne wątpliwości co do tego, czy film Grety Gerwig może w ogóle się o niego ubiegać.
Margot Robbie w scenie z "Barbie" /materiały prasowe

Najlepszy scenariusz oryginalny to tylko jedna z kategorii, w której Warner Bros. Discovery będzie promował film "Barbie". Jednak to z nią związane są największe kontrowersje. Napisany przez Gretę Gerwig oraz jej życiowego partnera Noaha Baumbacha film okazał się wielkim hitem kasowym, przynosząc zysk przekraczający miliard 400 milionów dolarów. Nikt nie ma wątpliwości, co do wysokiej jakości scenariusza wspomnianego tytułu. Problem w tym, że Oscary za scenariusz wręczane są w dwóch kategoriach. Dla najlepszego scenariusza oryginalnego oraz najlepszego scenariusza opartego na podstawie wcześniej opublikowanego materiału. I właśnie tutaj rozpoczynają się schody.

Reklama

Jak przypomina portal "Variety", w napisach filmu "Barbie" zaznaczono wyraźnie, że jego scenariusz został oparty "na Barbie firmy Mattel". Tę zabawkową lalkę trudno jednak uznać za "wcześniej opublikowany materiał". A taka definicja widnieje w zasadach przyznawania Oscarów dla najlepszego scenariusza adaptowanego. 

Nikt nie ma wątpliwości, że to oryginalna i kreatywna historia opowiedziana w "Barbie" jest jednym z ważnych źródeł jego sukcesu. Dlatego też jako scenariusz oryginalny będzie brany pod uwagę w styczniowych prestiżowych nagrodach Gildii Amerykańskich Scenarzystów (WGA). Nie wiadomo jednak, jak scenariusz ten potraktuje Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej odpowiedzialna za Oscary.

Historia pokazuje, że nie zawsze decyzje WGA pokrywały się z późniejszymi nominacjami oscarowymi. Jednym z ostatnich przykładów jest film "Moonlight" z 2016 roku. Przez Gildię został potraktowany jako scenariusz oryginalny, gdyż sztuka, na podstawie której powstał, nigdy nie została opublikowana. Inaczej jednak zdecydowała Akademia, która scenariusz do tego filmu nominowała w kategorii: "najlepszy scenariusz adaptowany".

Póki co kwestia przyporządkowania scenariusza "Barbie" do konkretnej kategorii pozostaje jedynie w sferze spekulacji. Wszystko stanie się jasne 11 stycznia, gdy rozpoczną się pierwsze głosowania członków Akademii.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Barbie (film) | Oscary 2024
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy