Reklama

Oscary 2023: John Travolta nie mógł powstrzymać łez

Wzruszającym momentem tegorocznych Oscarów była sekcja In Memoriam, w trakcie której wspominano zmarłych w ciągu minionych 12 miesięcy ludzi kina. Obrazom nieżyjących artystów towarzyszyło wykonanie przez Lenny'ego Kravitza jego piosenki "Calling All Angels". Artystę zapowiedział John Travolta, który łamiącym się głosem złożył hołd m.in. Olivii Newton-John.

Wzruszającym momentem tegorocznych Oscarów była sekcja In Memoriam, w trakcie której wspominano zmarłych w ciągu minionych 12 miesięcy ludzi kina. Obrazom nieżyjących artystów towarzyszyło wykonanie przez Lenny'ego Kravitza jego piosenki "Calling All Angels". Artystę zapowiedział John Travolta, który łamiącym się głosem złożył hołd m.in. Olivii Newton-John.
John Travolta podczas Oscarów 2023 /Myung J. Chun / Los Angeles Times /Getty Images

"W tej branży mamy ten rzadki luksus robienia tego, co kochamy. Czasami możemy to robić z ludźmi, których kochamy" - powiedział 69-etni aktor, zapowiadając sekcję In Memoriam, w której przypomniano zmarłych w ostatnim roku ludzi kina.

John Travolta zapowiada sekcję In Memoriam

"Wspominamy dziś tych, którzy poświęcili swoje życie temu zawodowi - zarówno przed, jak i za kamerą. Każdy z nich pozostawił po sobie wyjątkowy i niezatarty ślad. (...) Wzruszali nas, rozśmieszali i stawali się drogimi przyjaciółmi, którym na zawsze pozostaniemy beznadziejnie oddani" - zakończył wyraźnie wzruszony Travolta

Reklama

W sekcji In Memoriam przypomniano postaci m.in. Olivii Newton-John, w którą Travolta wystąpił w filmie "Grease" oraz Kristie Alley, której partnerował w "I kto to mówi". 

Wśród artystów upamiętnionych podczas Oscarów znaleźli się także: Ray Liotta, Angela Lansbury, James Caan, Raquel Welch, Robbie Coltrane, Louise Fletcher i Burt Bacharach.

In Memoriam: O nich nie wspomniano na Oscarach

Jak co roku, organizatorzy nie ustrzegli się wpadek. Portal Variety wychwycił, że w sekcji In Memoriam zabrakło zmarłych niedawno: Anne HechePaula Sorvino oraz Charlbi Dean, która była gwiazdą nominowanego do trzech Oscarów filmu "W trójkącie".

Mimo iż dla wspomnianej wyżej trójki zabrakło miejsca podczas oscarowej gali, ich nazwiska zostały wymienione na internetowej stronie Oscarów.

Największym wygranym tegorocznych Oscarów okazał się film "Wszystko wszędzie naraz" Daniela Scheinerta i Daniela Kwana, który zdobył aż siedem statuetek, w tym dla najlepszego filmu. "IO" Jerzego Skolimowskiego przegrał walkę o Oscara z niemieckim filmem "Na Zachodzie bez zmian".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary 2023 | John Travolta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy