Reklama

"Nie boję się kontuzji"

Kasia Glinka zagra niebawem w nowym serialu Ilony Łepkowskiej i nowym show w telewizyjnej Dwójce "Taniec na lodzie".

Do tej pory młodą aktorkę widzieliśmy głównie w reklamach, filmowych epizodach i rolach drugoplanowych (w serialu "Zakręcone" wystąpiła u boku Roberta Gonery). Ale teraz to się zmieni.

W "Barwach szczęścia" Kasia Glinka zagra swoją imienniczkę, Kasię Górkę. Przyznaje, że nie trzeba było jej namawiać, by przyjęła rolę.

"Scenariusz napisany przez panią Ilonę Łepkowską nie mógł być zły. Dialogi są tak doskonałe, że nie trzeba w nich nic zmieniać" - opowiada w rozmowie z "Super Expressem".

Aktorka zdradza, że jest podobna do swojej bohaterki.

Reklama

"To zdecydowana dziewczyna, która wie, czego chce od życia. Z uporem dąży do celu, ale ma duże poczucie humoru. Też mam pozytywne nastawienie do świata i jestem konsekwentna w działaniu" - tłumaczy aktorka.

Kasia Glinka przyjęła niedawno propozycję występu w nowym telewizyjnym show "Taniec na lodzie". Aktorka wyznała, że jeździła na łyżwach, kiedy była dzieckiem i bała się kontuzji. Podjęła jednak wyzwanie.

"Powrót na lodowisko okupiony jest mnóstwem upadków i siniakami. Ale Łukasz, mój partner, jest silnym mężczyzną. Z nim nie boję się nawet skomplikowanych ewolucji" - mówi Kasia, która już nie boi się kontuzji.

Nowy program widzowie obejrzą już po wakacjach.

Super Express/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kontuzje | boja | show | taniec | aktorka | kasia | glinka | Katarzyna Glinka | Taniec na lodzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy