Reklama

Najważniejszy jest dla niej scenariusz

Kilka dni temu, Glenn Close po raz drugi z rzędu otrzymała nagrodę Emmy dla najlepszej aktorki za rolę w serialu "Układy". Zimna jak stal prawniczka Patty Hewes fascynuje widzów i krytyków.

Kreacja stworzona przez Glenn Close, aktorkę pięciokrotnie nominowaną do Oscara, zapada w pamięci każdego, kto obejrzy chociaż jeden odcinek "Układów". Jej nowy serial określany jest jako jedna z najbardziej tajemniczych produkcji w historii telewizji.

"Nikomu nie zdradzam, co się wydarzy w następnym odcinku, nawet rodzinie. Dobrze się bawię w domu w Montanie patrząc, z jakim napięciem moi bliscy oczekują kolejnej części serialu. Również wiele osób zaczepia mnie na ulicach Nowego Jorku, mówiąc coś w stylu: Co było w tej skrzynce? Nie, proszę nie zdradzać!" - wyznaje ze śmiechem artystka.

Reklama

Jej bohaterka ma niezwykle złożoną i bogatą osobowość.

"Rozmawiałam z odnoszącymi sukcesy, wpływowymi prawniczkami z Nowego Jorku, które opowiedziały mi wiele ciekawych historii. Patty Hewes to kobieta, która zarządza firmą w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Spodobało mi się, że jest taka inteligentna" - twierdzi Close.

"Z biegiem akcji widzowie poznają jej męża i syna, przez których stała się właśnie taka. To czyni ją jeszcze bardziej ludzką. Zwłaszcza stosunki z synem, wobec którego jest bezbronna" - dodaje gwiazda.

Aktorka twierdzi, że znakomicie się bawi, grając tego rodzaju postać, polegając głównie na intuicji.

"Kiedy wieczorem, w przeddzień kręcenia sceny dostaję kartki z dialogami, mój mózg musi zmienić tryb pracy. Trzeba się przystosować do bycia inną osobą. Nie można tylko nauczyć się kwestii, bo widz od razu wyczuje fałsz" - przekonuje artystka.

Ostatnio coraz częściej wielkie gwiazdy kina występują w telewizji. Close jest tego najlepszym przykładem.

"Kiedy zagrałam w serialu na początku lat 80., mój agent powiedział: Nie możesz tego robić. To zrujnuje twoją karierę! Nie zrujnowało... I pewnie coraz więcej aktorów się nie boi. A dla mnie najważniejszy jest scenariusz" - przyznaje aktorka.

I dodaje: "Kiedy producenci Układów zaczęli sprzedawać mi ten pomysł, zgodziłam się, że jest bardzo ciekawy, ale powiedziałam: Najpierw dajcie mi przeczytać scenariusz!".

Kolejny odcinek "Układów" można zobaczyć już w niedzielę, 11. października, o 21:00 na kanale AXN.

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Glenn Close | serial | scenariusz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy