Reklama

"Na Wspólnej": Wszyscy przeciwko niej

Filip bez żadnych skrupułów wykrzyczał Marcie jak bardzo żałuje, że jest matką jego syna. Dla niego nie ma już odwrotu - gardzi swoją żoną!

Marta (Joanna Jabłczyńska), choć czuje, że zasłużyła na to, co ją spotyka, nie ma już siły tego znosić. A to właściwie początek jej dramatu.

Teraz Konarska dowie się bowiem, że jej ojciec (Waldemar Obłoza) stoi po stronie Filipa (Marcin Chochlew) i nie dopuści, aby jego wnuka wychowywał Janusz (Radosław Pazura).

Z każdym dniem coraz bardziej dociera do Marty jak mocno zraniła swojego męża. Czuje, że zasłużyła sobie na jego pogardę i ta świadomość jest dla niej bardzo bolesna.

Po tym jak Filip zmieszał ją z błotem, a wszystkie jej rzeczy spakował w karton i wystawił za drzwi, Marta nie ma już siły na kolejne ciosy. To dla niej za dużo...

Reklama

Tymczasem Roman, podczas nieobecności córki, zjawia się u Kamila (Kazimierz Mazur). Zapowiada, że zrobi wszystko, aby przemówić Marcie do rozsądku.

Konarska wraca do domu i w progu słyszy, jak tata odgraża się, że nie dopuści, aby Ksawerego (Maciej Poppe) wychowywał obcy mężczyzna! Porażona tymi słowami, natychmiast wychodzi.

Wygląda na to, że Marta z każdym dniem traci kawałek swojego życia. Pogardzana przez męża - czy zostanie odtrącona przez własnego ojca? Jeśli tak się stanie - jak Konarska to zniesie?

Czy zdecyduje się zostawić Janusza? A może wręcz przeciwnie, da mu w końcu szansę?

Kolejny odcinek "Na Wspólnej" już we wtorek, 15 marca, o godzinie 20:05 na antenie telewizji TVN.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Filip | Na Wspólnej | Joanna Jabłczyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy