Reklama

"Na Wspólnej": Kolejny dramat

Jak pomóc kobiecie, która najpierw błaga o ratunek, a potem żąda, żeby nie wtrącać się w jej życie? Oto, co dzieje się "Na Wspólnej".

Agresywne zachowanie mieszkającego po sąsiedzku Jacka Dolniaka (Paweł Ferens) niepokoi Martę (Joanna Jabłczyńska). Podejrzewa, że mężczyzna może być niebezpieczny dla swojej żony Beaty (Patricia Kazadi). Przeczucie jej nie myli. W kilku najbliższych odcinkach zobaczymy, jak Konarscy probują pomoc maltretowanej dziewczynie.

Będzie to trudne, bo Beata okaże się psychicznie uzależniona od męża. Posiniaczona i zakrwawiona będzie uciekała ze swojego mieszkania, a już następnego dnia młodzi Konarscy zobaczą ją na spacerze, tulącą się do małżonka. Filip (Marcin Chochlew) nie da się nabrać na tę idyllę. Jednak Marta uzna, że trzeba być dobrej myśli i wierzy w poprawę Jacka. Później zjawi się u nich Beata. Przeprosi, że narobiła tyle zamieszania, wciągając sąsiadów w swoje drobne nieporozumienia małżeńskie. Zapewni, że Jacek zrozumiał swój błąd.

Reklama

To pomyłka albo kłamstwo, bo już niedługo jej mąż pokaże, na co go stać. Najpierw do mieszkania Konarskich wbiegnie zapłakana Beata, po chwili do drzwi zacznie dobijać się Jacek. Filip sprobuje rozmawiać z pijanym sąsiadem, ale w końcu wypchnie intruza za drzwi. Beata zaś wyzna Filipowi, że mimo wszystko kocha Jacka i nie wyobraża sobie życia bez niego.

Niedługo potem Dolniak znowu się zjawi. Jednym ciosem powali Filipa na ziemię. Doniesienie o ataku trafi na policję. Beata jednak przyjdzie, by błagać o wycofanie oskarżenia. W końcu obrazi się na Konarskich. Zażąda, żeby nie wtrącali się w jej prywatne sprawy. Czy w tej sytuacji można jej pomóc? Jak konflikt z Dolniakiem wpłynie na życie Marty i Filipa?

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych serialach i podyskutować o nich, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl.

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: dramaty | dramat | Na Wspólnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy