Reklama

"Na Wspólnej": Będzie kaleką?

Ciemna uliczka, zamaskowany motocyklista i niespodziewany atak. Igor (Kuba Wesołowski) nie spodziewał się, że zapłaci tak wysoką cenę za jeden ze swoich licznych romansów.

Najpierw były rozmowy, prośby, a potem pogróżki. Wszystko na nic. Remik (Marcin Stec), były chłopak Irminy (Olga Omeljaniec) jest coraz bardziej zdesperowany. Nie może pogodzić się z tym, że dziewczyna wciąż spotyka się z Igorem.

To doprowadzi do dramatu, który zobaczymy już wkrótce. Tajemniczy motocyklista zaczai się w ciemności na chłopaka pod jego blokiem i kiedy nadarzy się okazja, ruszy prosto na niego. Potrącony Igor straci przytomność, a sprawca ucieknie.

Kiedy Ewa (Ewa Gawryluk) i Borys (Oleg Sawkin) wrócą do domu, zauważą pod blokiem karetkę. Przechodząca kobieta powie, że ktoś potrącił chłopaka, zabijając go na miejscu. Ewa będzie porażona, gdy dowie się, kto padł ofiarą.

Reklama

Na szczęście Igor przeżyje. W bardzo ciężkim stanie trafi do szpitala. Późnym wieczorem następnego dnia odzyska przytomność, ale okaże się, że jest sparaliżowany...

Bez kompletu badań nikt nie postawi ostatecznej diagnozy. Nie da też gwarancji, że Igor będzie chodził. Policjanci będą go wypytywać o szczegóły wypadku, ale to od nich dowie się, że został potrącony przez motor. Sam nie będzie nic pamiętał.

Kiedy matka powie, że człowiek, który go potrącił powinien ponieść karę, da jej do zrozumienia, że to nie przywróci mu władzy w nogach. Badania wykażą, że złamany został jeden z kręgów szyjnych. Ratunkiem może być operacja, ale to bardzo duże ryzyko.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl

Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"

Tele Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: iGOR | Na Wspólnej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy