Reklama

Na pewno wróci do "M jak miłość"

Gdy synek serialowej Małgosi (Joanna Koroniewska) przyszedł na świat, producenci postanowili, że aktorka dostanie urlop, aby mogła trochę odpocząć, a przede wszystkim ...urodzić i zająć się swoim prawdziwym dzieckiem.

W efekcie Gosi Mostowiak chwilowo nie można będzie oglądać w serialu. Słowo "chwilowo" jest tu jednak bardzo istotne. Jeszcze niedawno media plotkowały bowiem o tym, że aktorka znika z "M jak miłość" już na zawsze. Ale już teraz wiadomo, że ulubienica widzów na pewno wróci do serialu.

Bohaterka Koroniewskiej tuż po urodzeniu dziecka wyjeżdża do Francji ze względów zdrowotnych. Zabieg ten scenarzyści serialu wymyślili po to, by aktorka mogła poświęcić się własnemu macierzyństwu.

"Pamiętam, jak wszystkim zapowiadałam, że na plan wrócę po sześciu tygodniach. A tu okazało się, że gdy już poznałam się z moją córką, to nie chciałam się z nią w ogóle rozstawać" - przekonuje Koroniewska.

Reklama

"Niby wcześniej wszystko wiedziałam i miałam opanowane, ale gdy mała Janka pojawiła się na świecie, wszystko wywróciło się do góry nogami" - wspomina pierwsze chwile w roli mamy.

Janina, córka Koroniewskiej i dziennikarza Macieja Dowbora, przyszła na świat 13 sierpnia.

Aktorka pracowała przez prawie całą ciążę, ale w końcu nadszedł czas by odpocząć.

"Muszę przyznać, że przez te 9 lat w serialu nigdy nie miałam tak długiej przerwy jak teraz. Nie przypuszczałam nawet, że tyle wytrzymam w domu" - wyznaje aktorka.

Gosię zobaczymy w serialu dopiero na początku marca, ale za to w zabawnych okolicznościach.

"Jej powrót spowoduje zamieszanie w rodzinie!" - zdradzają scenarzyści "M jak miłość".

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zaglądnij na wortal Świat seriali.pl

Super TV
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska | świat | aktorka | miłość | M jak miłość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy