Reklama

Miłosny trójkąt w "Klanie"

Pojawienie się na planie "Klanu" profesora Cezarego Smosarskiego (Marek Probosz) od początku wzbudzało ogromne emocje. Przystojny naukowiec, światowej sławy specjalista w dziedzinie genetyki od razu zwrócił uwagę Oli Lubicz (Kaja Paschalska).

Między profesorem, a studentką doszło do płomiennego romansu. Jednak nagłe i silne namiętności mają to do siebie, że szybko tracą na intensywności lub po prostu się kończą. I ten romans kończy się, kiedy tak naprawdę miałby okazję na dobre rozkwitnąć, bo Smolarski wreszcie rozwodzi się z żoną. Myśli pana profesora szybko zajmuje siostra Oli - Agnieszka (Paulina Holtz). Jak dalej potoczy się historia tego miłosnego trójkąta?

Rąbka tajemnicy zdecydował się uchylić sam profesor Smosarski.

"Pojawi się bardzo dużo emocji i ognistych scen zazdrości. Zapowiadają one bardzo dobrą dramaturgię w przyszłości. Zdradzę, że ja sam cały czas nie mogę się zdecydować, targają mną sprzeczne uczucia. Obie kobiety bardzo mi się podobają. Są bardzo atrakcyjne, ale różnią się wiekiem i doświadczeniem. Przede mną dylemat" - powiedział Marek Probosz.

Reklama

I dodał ze śmiechem, dlaczego ta rola tak bardzo przypadła mu do gustu: "Trudno odmówić sobie takiej roli, w której kobiety co chwila się we mnie zakochują".

Wszystko wygląda na to, że profesor Smosarski na dłużej zagości w serialu, ku uciesze Oli i Agi, a także wielu fanek Marka Probosza.

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Klan | Marek Probosz | trójkąt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy