Reklama

Małaszyński z Zakościelnym?

Czy to możliwe, że już niedługo na małym ekranie zobaczymy Pawła Małaszyńskiego w duecie z Maciejem Zakościelnym? Taki pomysł przedstawili producenci serialu "Twarzą w twarz".

Zapowiada się zatem uczta zarówno dla nastolatek, które uwielbiają Zakościelnego, jak i dla troszkę starszych kobiet, którym podoba się Małaszyński.

Czy panowie nie będą sobie przeszkadzać na planie serialu? Czy produkcja jest zdolna "pomieścić" aż dwa, budzące tyle emocji nazwiska?

Obawy rozwiewa Paweł:

"Prywatnie bardzo się z Maćkiem lubimy" - mówi o Zakościelnym.

"Nie boję się porównań z nim. Tym bardziej że wybrałem trochę inną drogę kariery" - dodaje Małaszyński w rozmowie z "Faktem".

INTERIA.PL/Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Twarzą w twarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy