Reklama

Kontrowersyjni "Londyńczycy"?

Posłanka Platformy Obywatelskiej chce, by TVP wprowadziła zmiany w serialu "Londyńczycy", którzy według niej zniekształcają wizerunek Polaków w Wielkiej Brytanii.

Jak podaje portal Wirtualnemedia.pl, posłankę Joannę Fabisiak zbulwersował fakt, że bohaterowie serialu ukazani są w negatywnym świetle, zdradzają, łamią prawo, nie mogą znaleźć pracy.

"Nie spotkałam drugiego kraju, w którym pieniądze publiczne byłyby przeznaczane na to, by zniesławiać rodaków" - mówi.

Posłanka chce napisać list w tej sprawie m.in. do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, odpowiedzialnego za kontakty z Polonią. Jej zdaniem tą sprawą powinna zając się KRRiT.

TVP nie przejmuje się zbytnio zarzutami, bo serial zyskał sporą popularność. Podobno jedna z angielskich stacji wyraziła nawet chęć zakupienia praw do pomysłu scenariusza serialu.

Reklama

"Trudno mi uwierzyć, że posłanka na Sejm za pieniądze podatników zajmuje wysoką izbę serialami telewizyjnymi" - komentuje zamieszanie Aneta Wrona, rzecznika nadawcy.

"Nie oszukujmy się, Polacy w Wielkiej Brytanii zwykle nie jeżdżą ferrari i nie grają w golfa" - uzupełnia Dorota Macieja, szefowa Jedynki.

A jakby na potwierdzenie zarzutów posłanki, już w najbliższych odcinkach "Londyńczyków" okaże się, że jeden z bohaterów - Wojtek to narkoman i łajdak, który wykorzystał Asię w swoich mafijnych porachunkach. Dziewczyna nie ma szczęścia do mężczyzn, bo i Paweł wykorzysta ją do kradzieży tajnych informacji z firmowego komputera. Czy dziewczyna w porę się opamięta i wyrzuci ukradziony dysk? Czy Paweł ma jeszcze u niej jakieś szanse, a może Asia zdecyduje się na związek z coraz jej bliższym Andrzejem?

Przekonamy się już 18 grudnia o g. 21.10 w TVP1.

Świat Seriali
Dowiedz się więcej na temat: serial | TVP | Londyńczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy