Reklama

Komisarz Zawada straci zimną krew

Nominowany do tegorocznych Telekamer Marek Włodarczyk, w nowej serii "Kryminalnych" skupi na sobie uwagę widzów. Grany przez niego opanowany komisarz Adam Zawada straci wreszcie zimną krew a przestępczy świat zadrży z posadach.

Komisarz Zawada nie ma bowiem już nic do stracenia, bo - stracił wszystko. Kiedy w dniu jego ślubu, na jego oczach brutalnie zamordowano Martę - kobietę, dla której gotowy był poświęcić życie, nastąpił początek koszmaru.

Od tej pory komisarz ma jedną ideę - złapać mordercę swojej żony.

Rusza więc w śmiertelny pościg. Nie ma dla niego żadnych barier, żadnych granic. Jedyne ograniczenia, które wiążą go i nie pozwalają się wyzwolić, to... wspomnienia.

Zawada jest jak w transie: prawie nie zauważa, że Marta pozostawiła kogoś, kto w tym momencie bardzo go potrzebuje: to jej syn, Paweł. Jego przyjaciele i współpracownicy widząc co się dzieje z ich przełożonym, podążają w ślad za nim by powstrzymać go, zanim przekroczy niebezpiecznie cienką linię; gdy szukając mordercy, sam stanie się katem.

Reklama

Wiedzą, że "skoro jest zbrodnia, musi być i kara". Wiedzą też, że w tej chwili to jedyna prawda, w jaką wierzy Zawada. Prawda, która może zgubić i jego samego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marek Włodarczyk | krew | komisarz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy