Reklama

Kłopoty Kożuchowskiej

Bohaterkę Małgorzaty Kożuchowskiej w serialu "M jak miłość" czekają poważne kłopoty. Hanka Mostowiak oskarżona zostanie o kradzież.

Problemy zaczną się jednak od kuratorskiej kontroli, która zawita do szkoły w Lipnicy.

Dyrektor Nowacki (Michał Lesień) nie będzie specjalnie zadowolony. Zwłaszcza, kiedy dowie się, że jego "nowatorski" projekt, dotyczący segregacji dzieci na bardziej i mniej zdolne, na który tak chuchał i dmuchał, kuratorium zdecydowanie odrzuciło. Wiele kontrowersji wzbudza również drugi pomysł Nowackiego. Rodzice, na czele z Mostowiakami, są oburzeni faktem, że dyrektor przeprowadza szczegółową ankietę, mającą określić stan zamożności rodzin. Tłumaczenia, że wszystko po to, aby ufundować stypendia dzieciom z najuboższych rodzin, nie przekonują oburzonych rodziców.

Reklama

Hanka Mostowiak również nie jest zachwycona pomysłami szefa. Między dyrektorem a nauczycielką dochodzi do ostrego starcia. Reakcja Nowackiego jest natychmiastowa - zawiesza Mostowiakową w obowiązkach służbowych. Wcześniej posterunkowy informuje go, że Hankę oskarżono o kradzież portfela. Dyrektor ma więc doskonały pretekst. Przecież dzieci nie może uczyć osoba posądzona o kradzież!

Wkrótce jednak zmienia zdanie i przywraca Hankę do pracy. Okazuje się bowiem, że Hanka jest w posiadaniu informacji, które mogą dyrektora skompromitować! "Między nami zaczyna się gra i ważenie sił. Mając świadomość, że Hanka wie o moich grzeszkach, nie mogę jej atakować, żeby swojej wiedzy nie wykorzystała przeciwko mnie. Zaczynają się podchody" - wyjaśnia Michał Lesień.

AKPA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy