Dlaczego opuścił "CSI: Miami"?
Jako technik z laboratorium kryminalistycznego w Miami stracił głowę i serce dla jasnowłosej Calleigh. Prywatnie Adam Rodriguez woli brunetki, w których żyłach płynie gorąca latynoska krew. Dlaczego aktor opuścił serial "CSI: Miami"?
Rok 2009 przyniósł wiele zmian w życiu Adama Rodrigueza. Najważniejsze to rozstania: najpierw z dziewczyną, potem z laboratorium kryminalistycznym w Miami. Obydwa szczegółowo opisane przez amerykańskie tabloidy.
"Za dużo słońca. Zatęskniłem za zimą" - tak Rodriguez wyjaśnił powód odejścia z głównej obsady "CSI: Miami" i angaż do serialu o perypetiach Betty Suarez.
W "Brzyduli Betty" Adam gra Bobby'ego Talercio - dawnego ukochanego Hildy Suarez. Jak się okazuje, w przystojniaku kochała się też Betty. Jego powrót oznacza zatem kłopoty.
A jeśli chodzi o rozstanie z kobietą...
"Szukam kobiety z poczuciem humoru, ambicją i pasją" - mówił aktor w rozmowie z "US Weekly".
Miał też i inne oczekiwania. Po pierwsze: nie może być blondynką ("Blondynki, które poznałem, były albo infantylnie głupie, albo onieśmielająco błyskotliwe. Oba typy tak samo przerażające"). Po drugie: w jej żyłach powinna płynąć latynoska krew ("Nie jestem radykalistą i nie będę szukał stuprocentowej Meksykanki, Wenezuelki czy Kolumbijki. Wymieszanie genów daje fantastyczne efekty"). Po trzecie: musi umieć gotować ("Mam swoje ulubione restauracyjki, ale uwielbiam domowe kolacyjki. Zwłaszcza gdy przygotowuje je kobieta, która cię kocha i kocha też gotować").
Szukając kobiety idealnej, aktor od czasu do czasu wpadał na 8284 Melrose Avenue West w Los Angeles, gdzie znajduje się restauracja Dolce, której jest współwłaścicielem (razem z Ashtonem Kutcherem). Właśnie tu poznał, młodszą o 4 lata, Ciarrę Pardo. Po raz pierwszy oficjalnie jako para pokazali się 1 września 2004 roku na ceremonii rozdania Latin Grammy Awards. W czerwcu 2008 roku przyjechał z Ciarrą na 48. Festiwal Telewizyjny w Monte Carlo. Gdy dziennikarze zapytali go, czy już wybrał pierścionek zaręczynowy, Rodriguez odpowiedział:
"Znalazłem dwa i wciąż się waham, który z nich jest ładniejszy. Po takiej wypowiedzi fanom pozostało już tylko czekać na oficjalny komunikat o zaręczynach. Doczekali się... rozstania. A tabloidy rozpoczęły poszukiwania jego przyczyny.
"Przyczyna" ma 26 lat, pochodzi z Toronto, jest piosenkarką i nazywa się Melanie Fiona. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że to Ciarra przedstawiła Melanie Adamowi. Stało się to podczas kręcenia teledysku (Pardo była jego producentką) do piosenki "Give It To Me Right" z debiutanckiej płyty Fiony "The Bridge".
Kilka miesięcy później Melanie poprosiła Adama, by wystąpił w teledysku do jej piosenki "It Kills Me" (To mnie zabija). Aktor zgodził się, a wkrótce potem paparazzi przyłapywali go na kolacjach z Fioną.
A mówił, że Ciarra to "dziewczyna z jego marzeń".
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat Seriali.