Reklama

Czy to koniec Zakościelnego?

Nie ma nowych propozycji ról dla bohatera serialu "Kryminalni". Czyżby widzowie znudzili się już "polskim Bradem Pittem"?

Ambitny aktor, m.in. dzięki roli w serialu "Kryminalni", szybko stał się sławny. Reżyser Zbigniew Dzięgiel, wieloletni przyjaciel Macieja, przez lata doradzał mu w wyborze ról. Jak podaje "Świat i ludzie", reżyser twierdzi, że aktor przeznaczony jest do wyższych celów.

Z kolei na portalach internetowych trwa dyskusja, że Maciej po prostu znudził się widzom. Podobnie jak serial, który stał się dla niego przepustką do popularności. Czy teraz Zakościelny zostanie bezrobotny?

Inni aktorzy, choćby Paweł Małaszyński czy Kuba Wesołowski, już dawno zmienili wizerunek i nie mogą narzekać na brak propozycji. Może również Maciek powinien pomyśleć o tym, by popracować nad image'm i przestać w końcu być aktorem jednej roli?

Reklama
Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Zakościelny | aktor | serial | Kryminalni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy