Reklama

Brodzik czy "Brzydula"?

Wracająca po przerwie Joanna Brodzik czy debiutująca na ekranie Julia Kamińska? A może Magdalena Różczka? O tym, która z aktorek otrzyma Telekamerę "Tele Tygodnia" przekonamy się już 25 stycznia 2010.

Joanna Brodzik jest jedyną z tegorocznych nominowanych triumfatorką plebiscytu magazynu "Tele Tydzień". Gwiazda serialu "Kasia i Tomek" była ulubienicą czytelników pisma w 2007 roku.

Teraz wraca na listę nominowanych rolą w zupełnie nowej produkcji - ekranizacji babskiego bestsellera "Dom nad rozlewiskiem". Powrót Brodzik na szklany ekran po macierzyńskiej przerwie był wielką niewiadomą, jednak produkcja TVP1 świetnie radzi sobie w zestawieniach najchętniej oglądanych seriali, przyciągając co niedzielę ponad 5,5 miliona telewidzów.

Reklama

Joanna Brodzik - "Dom nad rozlewiskiem":


Poważną konkurencję będzie miała Brodzik w osobie Julii Kamińskiej, czyli "polskiej Brzyduli". Główna rola w serialu produkcji TVN to pierwsza poważna kreacja Kamińskiej, którą mogliśmy wcześniej oglądać w serialu "Ja wam pokażę!" w roli córki Judyty - Tosi (no właśnie, ale czy ktoś o tym pamięta?). O popularności "BrzydUli" świadczy najwyższa oglądalność wśród serialowej oferty TVN-u oraz nominacja do Telekamery "Tele Tygodnia" 2010 dla partnera Kamińskiej z planu serialu - Filipa Bobka. Jeśli dodamy do tego fakt, że emisja ostatniego odcinka serialu zaplanowana jest na 22 grudnia - ile się będzie wtedy pisało o końcu produkcji i najbliższych zawodowych planach jej gwiazd! - nietrudno odgadnąć, że Kamińska jest jedną z najpoważniejszych kandydatek do Telekamery.

Julia Kamińska - "BrzydUla":


Szyki faworytkom tegorocznego plebiscytu może pokrzyżować jednak Magdalena Różczka, którą mogliśmy oglądać w drugiej serii "Czasu honoru". Aktorka wcieliła się w serialu TVP w postać Wandy, zastępując grającą tą rolę w pierwszym sezonie Maję Ostaszewską. Nawet jeśli widownia "Czasu honoru" nie dorównuje publiczności "Domu nad rozlewiskiem" czy "BrzydUli", to Różczka dodatkowo zapisała się w świadomości masowej publiczności dwoma kinowymi rolami: w komedii romantycznej "Rozmowy nocą" oraz "Lejdis" duetu Konecki/Saramonowicz. Gdy dodamy do tego małą rólkę w serialu "Teraz albo nigdy!" (ubiegłoroczną triumfatorką Telekamer została gwiazda tej produkcji - Marta Żmuda Trzebiatowska) - to Różczka wyrasta nam na "czarnego konia" tegorocznej edycji.

Magdalena Różczka - "Czas honoru":


Wydaje się, że mniejsze szanse, niż wymienione dotychczas aktorki ma w walce o Telekamerę kolejna nominowana - Magdalena Walach. W serialu "Tancerze" wcieliła się ona w postać wykładowczyni tańca klasycznego - Alicji Pawłowicz. Krótka popularność, którą przyniósł aktorce triumf w programie "Taniec z gwiazdami" może nie wystarczyć - "Tancerze" nie dość, że zanotowali słabiutką oglądalność, to dodatkowo produkcja TVP2 została zmiażdżona przez krytyków. Walach zanotowała co prawda w tym roku jeszcze udany występ w thrillerze "Enen" Feliksa Falka, ale kto poszedł na ten film do kina - ręka do góry!

Magdalena Walach - "Tancerze":


Ostatnią z tegorocznych nominowanych jest występująca w serialu "Samo życie" Edyta Olszówka. To prawdziwy ewenement, że za rolę w produkcji stacji Polsat aktorka doceniona została aż po... 7 latach gry w serialu. Wniosek? Albo świadczy to o mizernej konkurencji, albo nominację dla Olszówki należy traktować jako wyróżnienie za... całokształt twórczości. W każdym razie - produkcja Polsatu od lat plasuje się wśród serialowych "średniaków", a to oznacza, że posiada niewielką, ale wierną i oddana publiczność. Na pewno będą głosować na Olszówkę.

Edyta Olszówka - "Samo życie":


Głosuj na swoich faworytów do Telekamer "Tele Tygodnia" 2010.

Czytaj też: Telekamery: Poznajmy nominowanych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy