Reklama

"Beverly Hills" bez Brandona

Jason Priestley nie powróci już jako Brandon w odkurzonej wersji kultowego serialu "Beverly Hills 90210". Czy Beverly Hills bez grzecznej i sympatycznej buzi Brandona będzie tym samym serialem?

Aktor nie zgodził się na swój występ w nowych odcinkach. Zaburza to pierwotne plany producentów, którzy planowali wielki come back aktorów znanych z poprzednich serii, jako gości specjalnych w poszczególnych epizodach.

Wcześniej udziału w produkcji odmówił Dylan, czyli Luke Perry.

"Brandon pojawił się w 249 odcinkach serialu i wydaje mi się, że jego czas się skończył" - tłumaczył Priestley.

Ale ma za to inny pomysł na swój udział w całym przedsięwzięciu.

"Chętnie jednak wyreżyseruję kilka epizodów nowej serii" - przyznał.

Reklama

Jak na razie potwierdzony jest udział kobiecych gwiazd serialu - Jennie Garth (serialowa Kelly), Tori Spelling (Donna) i Shannen Doherty (Brenda).

Super Express
Dowiedz się więcej na temat: Jason Priestley | Beverly Hills
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy